Czterech znanych „Zielonych” polityków w Niemczech napisało list do federalnej minister rolnictwa, Julii Klöckner. Wyrazili w nim swoje niezadowolenie w sprawie braku przepisów zakazujących utrzymywania krów w systemie uwięziowym.
„Zieloni” ministrowie odpowiedzialni za dobrostan zwierząt w 4 krajach związkowych Niemiec: Hesji, Saksonii-Anhalt, Bremy i Hamburga połączyli swoje siły, aby przedstawić w liście do minister rolnictwa żądania dotyczące warunków utrzymania bydła.
Ich głównym celem jest doprowadzenie do zakazu utrzymywania krów w systemie uwięziowym. System ten jest wciąż popularny i powszechnie stosowany w Niemczech, zwłaszcza w gospodarstwach mlecznych położonych na południu kraju.
Rząd federalny już jakiś czas temu ogłosił obietnicę zajęcia się tym tematem i wprowadzenia nowych przepisów, poprawiających dobrostan krów. Obecnie jednak miga się od podjęcia kroków w tym kierunku. „Zieloni” ministrowie podkreślają, że poruszali ten temat już w 2016 roku i wiele razy później.
Ich zdaniem chów uwięziowy nie powinien mieć już miejsca w Niemczech, ponieważ „nie pozwala zwierzętom na ruch, kontakty socjalne i swobodne zachowanie”. Wszystko jednak wskazuje na to, że przepisy zakazujące tego typu chowu na poziomie krajowym, jeśli w ogóle powstaną, prawdopodobnie będą bardzo spóźnione. Obecnie do zmiany warunków w gospodarstwach rolników mogłyby zachęcić jedynie dobrowolne programy i dodatki finansowe.
Na podstawie:
Agrarheute