Spór o to, czy krowie dzwonki są uciążliwe dla mieszkańców wsi, nie trafił ostatecznie do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości. Problem hałasującego bydła zrodził się w Holzkirchen w Górnej Bawarii. W piątek, przed świętami Bożego Narodzenia, sąd oddalił skargę na jednego z hodowców, ponieważ nie dopatrzył się uciążliwości jakie zgłaszali powodowie.
Niemcy mieszkający obok pastwiska dla krów pozwali właściciela stada, ponieważ jego zwierzęta powodowały „nieuzasadniony hałas dzwonkami”. W kwietniu Wyższy Sąd Okręgowy w Monachium nie widział powodu, by zakazać używania dzwonków. Rolnik przestrzegał wcześniejszej umowy sądowej, zgodnie z którą krowy z dzwonkiem mogą wypasane tylko w oddalonej o 20 metrów od wrażliwych sąsiadów części łąki. Życzliwy sąsiad złożył ponowną skargę do sądu w Karlsruhe, która została oddalona tuż przed świętami
Niemniej jednak spór jeszcze się nie zakończył. Żona powoda domaga się uciszenia bydła w osobnym postępowaniu. Jej sprawa nadal toczy się przed Wyższym Sądem Okręgowym w Monachium.
Źródło: Agrarheute