W ubiegłym tygodniu w Pile Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymała samochód w którym przewożono siedem sztuk bydła. Okazało się, że samochód jest mocno przeładowany, a ponadto kierowcy zarzucono zaniedbania przy przewozie zwierząt.
W Pile inspektorzy kontrolowali pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) do 3,5 tony i badali zgodność ich przejazdów z obowiązującymi przepisami. Jeden trudny przypadek przykuł ich szczególną uwagę.Tym razem, przy wykorzystaniu systemu preselekcji i wag wbudowanych w drogę, 5 czerwca zatrzymano do kontroli pojazd marki Renault. Po zważeniu okazało się, że ważył 5,6 tony i był za ciężki o 2,1 tony.
Dodatkowym problemem okazał się sam ładunek. Kierowca-rolnik, zakupił siedem sztuk bydła i właśnie tym pojazdem przewoził je do swojego gospodarstwa. W związku z podejrzeniem nieprawidłowości przy przewozie zwierząt inspektorzy poprosili o interwencję lekarza z Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej w Pile. Weterynarz, który przybył na miejsce kontroli potwierdził ustalenia inspektorów. Kierowca został przez inspektorów ukarany mandatem za nadmierną DMC pojazdu, a przez lekarza weterynarii za zaniedbania przy przewozie zwierząt. Jednocześnie dalsze postępowanie wyjaśniające wobec przewoźnika poprowadzi inspekcja weterynaryjna odpowiednia miejscowo do siedziby przewoźnika.
Źródło: WITD Poznań