Mleko w kosmetykach

Martyna Frątczak
Krem do kąpieli z oślim mlekiem. Sklep Mydlarnia u Franciszka.

W XIX wieku rozpoczął się trend dodawania sztucznych substancji chemicznych do kosmetyków. Dzięki zastępowaniu droższych, naturalnych surowców, produkty higieniczne i upiększające stały się możliwe do produkcji na większą skalę, tańsze i łatwiej dostępne. Obecnie, w sytuacji ciągłego bogacenia się społeczeństwa i poszukiwania produktów naturalnych, organicznych i lokalnych obserwujemy zupełnie odwrotny trend. Coraz więcej osób interesuje się składem nabywanych kosmetyków i jego wpływem na zdrowie i środowisko. Od kilku lat przemysł kosmetyczny skupia się więc głównie na składnikach pochodzenia naturalnego, wykorzystując bogactwo wyciągów roślinnych, olejków, czy naturalnych glin. Swój renesans, choć obecnie jeszcze na mniejszą skalę, przeżywają również składniki pochodzenia zwierzęcego. Kosmetyki z mlekiem kozim, więlbłądzim, klaczy, czy oślicy nadal mogą brzmieć dość egzotycznie. Z powodzeniem można je jednak znaleźć również na polskim rynku, a ich unikalne właściwości są z pewnością warte przetestowania.

 

Co takiego jest w mleku?

Mleko składa się z wielu różnych komponentów, które najprościej podzielić można na białko, laktozę, tłuszcz mleczny i serwatkę. Wiele z nich posiada technicznie przydatne właściwości, wykorzystywane już od wielu lat w produktach chemicznych, w większości przemysłowych (takich jak np. kleje). Okazują się również bardzo przydatne w produkcji środków kosmetycznych. Przykładowo pochodne kazeiny, najważniejszego białka występującego w mleku, mogą być z powodzeniem stosowane jako środki powierzchniowo czynne. Z tego powodu dodawać je można do mydeł, balsamów, sprejów do włosów i kremów do rąk. Zhydrolizowana kazeina będzie natomiast substancją aktywnie nawadniającą skórę. Tłuszcz znajdujący się w mleku, bogaty w mono-, di- i triglicerydy, kwasy tłuszczowe, cholesterol i fosfolipidy zapewnia właściwości zmiękczające i natłuszczające skórę, dzięki czemu nadaje się jako dodatek do kremów i szamponów. Przypisuje się mu ponadto właściwości antybakteryjne, antyoksydacyjne (i dzięki temu spowalniające procesy starzenia skóry) oraz antynowotworowe. Aby powiedzieć bardziej szczegółowo na temat właściwości mleka, trzeba określić gatunek, od jakiego pochodzi. Mleko kozy, klaczy, osła, czy wielbłąda różnią się swoim składem, a co za tym idzie możliwościami wykorzystania w kosmetykach i potencjalnymi korzyściami zdrowotnymi.

Mydło z mlekiem klaczy i mydlnicą lekarską. Dostępne w sklepie Mydlarnia u Franciszka.

Kozie mleko Kleopatry

Chociaż nie jest szczególnie popularne w niektórych częściach świata, jego ekonomiczne znaczenie i odżywcze właściwości są nie do przecenienia w wielu państwach, w większości należących do rozwijających się. Jako napój, składnik jogurtów, czy serów jest dobrze znane i cenione, głównie ze względu na właściwości zdrowotne i antyalergiczne i polecane zwłaszcza dla dzieci i ludzi w podeszłym wieku. Coraz większe pole do popisu znajduje również w specjalistycznych produktach kosmetycznych do skóry i włosów, gdzie znajduje się jako podstawowy składnik lub wzbogacający dodatek. Kozie mleko jako kosmetyk stosowane było już w 1400 roku p.n.e. przez Egipcjan. Kleopatra kąpiąca się w mleku to jedno z bardziej znanych odniesień do zastosowania kosmetycznego mleka (uważa się, że Kleopatra zapewniła najlepszą reklamę dla koziego mleka w historii). Już wtedy zauważono, że skutecznie opóźnia procesy starzenia, ujędrnia, odżywia i nawilża skórę. Jego głównym składnikiem jest kwas kapronowy, dzięki któremu ma silne właściwości regenerujące. Znalazło swoje zastosowanie nawet w terapii poważnych oparzeń.

Do innych ważnych komponentów należy kwas mlekowy, który stymuluje produkcję kolagenu, składnika skóry odpowiedzialnego za odpowiednie napięcie i jędrność, przyspiesza ponadto przemianę materii w komórkach. Warto również wspomnieć o korzystnej zawartości wapnia i witaminy C, które także biorą udział w syntezie kolagenu. Ponadto kulki tłuszczu obecne w kozim mleku są bardzo małe, dzięki czemu bardzo łatwo przenikają do środkowej warstwy naskórka, nawilżając go i napinając skórę, nadając jej w efekcie młodszy wygląd. Skórę odżywiają zawarte w mleku witaminy A, B, D i E, a lipidy natłuszczają i chronią przed przesuszeniem. Wiele kobiet na podobieństwo Kleopatry i współcześnie stosuje kąpiele z mlekiem, stosując do tego płynne lub sproszkowane mleko. Można je jednak bez trudu znaleźć również na sklepowych półkach w formie mydeł, szamponów, odżywek do włosów i kremów do twarzy czy do rąk. Podczas zakupów warto jednak sprawdzić skład na odwrocie opakowania – wiele komercyjnych kosmetyków reklamujących się hasłem „kozie mleko” tak naprawdę wcale go nie zawiera.

 

Seria produktów marki Ziaja zawierająca kompleks składników koziego mleka.

Mleko klaczy i oślicy

Mleko klaczy czy oślicy nie jest dobrze znanym produktem w naszej części świata, w państwach azjatyckich stanowi jednak popularny składnik codziennej diety. W Europie i Stanach Zjednoczonych obserwujemy obecnie coraz większe zainteresowanie mlekiem koniowatych, ze względu na rosnącą liczbę alergii u dzieci i dorosłych. Mleko klaczy i oślicy jest dość dalekie w składzie od mleka przeżuwaczy, a bardziej niż krowie czy kozie przypomina swoim składem mleko ludzkie. Skład mleka klaczy czy oślicy jest zbliżony do mleka ludzkiego tak bardzo, że poleca się je jako substytut w karmieniu niemowląt. Najważniejszymi cechami odróżniającymi mleko koniowatych od przeżuwaczy jest wysoka zawartość laktozy i bardzo niska zawartość białka i tłuszczu (z tego powodu końskie mleko nie nadaje się do produkcji serów, z powodzeniem wytworzymy z niego jednak napój alkoholowy, kumys). Ze względu na dużą ilość białek serwatki i cennych aminokwasów, mleko klaczy jest bardziej odżywcze dla człowieka niż mleko krowie. Zawiera niewiele minerałów, jednak w bardzo korzystnym stosunku, odpowiednią dla człowieka ilość witamin A, D i E oraz wysoką zawartość witaminy C. Dzięki wymienionym właściwościom stanowi cenny surowiec w przemyśle kosmetycznym. Bardzo dobrze odżywia skórę, działa przeciwzapalnie, tonizująco i obarczone jest bardzo małym ryzykiem wywołania alergii. Jego właściwości nawilżające znajdują zastosowanie w leczeniu poważnych i przewlekłych chorób skóry, takich jak łuszczyca. Wysoka zawartość lizozymu i antyoksydantów w mleku koniowatych zapewnia działanie zmiękczające, regenerujące i spowalniające procesy starzenia. Zarówno mleko klaczy jak i oślicy znajdziemy w luksusowych mydłach, balsamach, kremach do twarzy i do rąk. Na polskim rynku pojawia się coraz więcej tego typu kosmetyków, co ma związek z rosnącą modą na koreańską pielęgnację skóry, w której chętnie sięga się po produkty pochodzenia zwierzęcego (nawet tak nietypowe, jak śluz ślimaka, jaskółcze gniazda czy jad żmii).

Krem do rąk na bazie ekologicznego oleju arganowego, oślego mleka, masła shea i oleju kokosowego. Dostępne w sklepie Mydlarnia u Franciszka.

Ekologiczne mydło marsylskie z oślim mlekiem i lawendą. Dostępne w sklepie Mydlarnia u Franciszka.

Mleko wielbłądzie

Mleko wiełbądzie jest zdecydowanie najbardziej egzotycznym spośród wszystkich wymienionych w naszej części świata. Znacznie różni się od mleka przeżuwaczy, zawierając bardzo niewiele cholesterolu i laktozy, będąc jednak bogate w minerały i witaminę C. Podobnie do mleka klaczy i oślicy polecane jest osobom uczulonym na mleko krowie. Mleko wielbłądzie na uwagę zasługuje również ze względu na dużą zawartość białek o właściwościach antyutleniających i chroniących komórki, takich jak laktoferryna i laktoperoksydaza. Dzięki nim jest w stanie hamować podziały komórek nowotworowych. Jest unikalne pod względem właściwości antybakteryjnych, przeciwwirusowych i przeciwgrzybiczych, zapobiega zapaleniom i reakcjom alergicznym, spowalnia procesy starzenia się. Posiada wysoką zawartość magnezu i cynku, dzięki czemu zapobiega owrzodzeniom skóry, a obecne w nim kwasy wygładzają naskórek i przydają się w leczeniu zapaleń skóry, łuszczycy czy trądziku. Pomimo cennych właściwości konsumpcja i inne zastosowania mleka wielbłądziego ograniczone są raczej do pasterskich regionów utrzymywania tych zwierząt. I to się jednak zmienia, a takie produkty jak mydła z wielbłądzim mlekiem czy czyste mleko w proszku dostępne są już w naszym kraju w sprzedaży internetowej.

Mleko wielbłądzie w saszetkach, dostępne w sklepie internetowym marki Camelicious.

 

Na podstawie:

Ribeiro, A. C., and S. D. A. Ribeiro. "Specialty products made from goat milk." Small Ruminant Research 89.2-3 (2010): 225-233.

Jastrzębska, Ewa, et al. "Nutritional value and health-promoting properties of mare’s milk− a review." Czech Journal of Animal Science 62.12 (2017): 511-518.

Guo, H. Y., et al. "Composition, physiochemical properties, nitrogen fraction distribution, and amino acid profile of donkey milk." Journal of dairy science 90.4 (2007): 1635-1643.

Kula, J. "Medicinal values of camel milk." Int J Vet Sci Res 2.1 (2016): 018-025.

Martyna Frątczak
Autor: Martyna Frątczak
Lekarz weterynarii Martyna Frątczak, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zainteresowana szeregiem zagadnień związanych z medycyną zwierząt, ekologią i epidemiologią, którymi zajmuje się na co dzień również we własnej pracy naukowej.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz