22 lutego ogłoszono oficjalny komunikat o wykryciu bakterii wysoce patogennego serotypu Salmonella typhimurium w mielonym mięsie wołowym pochodzącym z Niemiec. Groźny patogen znaleziono we wszystkich próbkach pobranych do testów. Wołowina pakowana była w Danii i trafiła do sklepów w Finlandii.
Badania zostały przeprowadzone w ramach dodatkowych testów żywności. Zagrożenie uzyskało status bardzo poważnego.
Poza informacją udostępnioną przez portal RASFF (System Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach), nieznany szerszej publice i konsumentom, ciężko jest znaleźć jakąkolwiek informację na ten temat w polskich i zagranicznych mediach. Równie trudnym zadaniem byłoby przeczytanie setek donosów dotyczących ogłoszenia dzień wcześniej (21 lutego) w Czechach bakterii Salmonelli enteritidis w wołowinie pochodzącej z Polski. W sytuacji zaostrzonych kontroli mięsa pochodzącego z naszego kraju oraz wybiórczego i stronniczego podawania informacji przez media łatwo jest ulec złudzeniu, że polski produkt jest gorszy i obarczony problemami, które nie przytrafiają się konkurencji.
Co ciekawe, sam portal RASFF nie określa rodzaju mięsa (poza wyrażeniem „mięso mielone”), w którym wykryto patogenną bakterię. Komunikat na temat tego, że ostrzeżenie dotyczy wołowiny znaleźć można dopiero na fińskim portalu. Sieć sklepów Lidl informuje na nim swoich klientów o zagrożeniu Salmonellą i o przerwaniu współpracy z zakładem mięsnym dostarczającym produkt.
Na podstawie:
https://webgate.ec.europa.eu/rasff-window/portal/?event=notificationsList&StartRow=1
http://news.cision.com/fi/lidl-suomi/r/naudan-jauhelihan-takaisinveto-salmonellaepailyn-takia---lidl-keskeyttaa-yhteistyon-lihatalon-kanssa,c2743843