Dobra odmiana rzepaku ozimego – pierwszy krok do osiągnięcia sukcesu!

Redakcja
oleiste i straczkowe rzepak-ceny-produkcja

Większość rolników wybierze w tym roku odmiany mieszańcowe rzepaku ozimego. W krajowym rejestrze odmian zarejestrowanych obecnie jest ponad 120 odmian rzepaku ozimego, przy czym mieszańców jest dwa razy więcej niż odmian populacyjnych, a dysproporcja ta nieustannie wzrasta. Część z firm nasiennych całkowicie zrezygnowała z rejestrowania odmian populacyjnych przenosząc całą swoją uwagę hodowlaną na mieszańce.

 

Z jednej strony jest to podyktowane chęcią osiągnięcia przez nich większych zysków, ponieważ taki materiał siewny jest droższy i musi być co roku wymieniany. Prowadzić to też może do całkowitego uzależnienia się producentów od firm nasiennych, a w przyszłości dyktatem cen ze względu na brak możliwości siewu rzepaku z własnego rozmnożenia.  Z innej jednak strony to sami producenci, widząc ich przewagę, głosują pieniędzmi, wybierając mieszańce. Należy przy tym zaznaczyć, że prawie 90% rejestrowanych odmian w Polsce jest zagranicznych.  Oznacza to, że nie zawsze będą one dobrze przystosowane do warunków klimatycznych panujących w naszym kraju. Ich przydatność dobrze weryfikują ostrzejsze zimy. O potwierdzonej wartości danej odmiany i rekomendacje dla uprawy w danym województwie informuje nas tzw. Lista Odmian Zalecanych, którą możemy sprawdzić na stronie COBORU: http://www.coboru.pl/DR/rekomendacja_woj.aspx .

 

Odmiany mieszańcowe swoją popularność zawdzięczają zjawisku heterozji (wybujałości mieszańców), które pojawia się w pierwszym pokoleniu roślin. Mieszańce rosną szybciej, dzięki czemu są bardziej odporne na choroby i mogą być siane w późniejszym terminie. Norma wysiewu jest mniejsza niż dla populacji, a same nasiona często drobniejsze. To sprawia, że musimy dysponować dobrym siewnikiem, aby uzyskać wyrównane wschody. Jeśli nie jesteśmy w stanie technicznie ustawić niskiej normy wysiewu, jest na to dobra rada. Należy wymieszać materiał siewny rzepaku ze starymi nasionami, które uprzednio pozbawimy zdolności kiełkowania w kuchence mikrofalowej, bądź w piekarniku. Kilkukrotne włożenie na 1 minutę małych porcji do mikrofalówki powinno wystarczyć. Dla upewnienia się, że nasiona nie skiełkują warto wykonać tę operację kilka dni wcześniej i sprawdzić zdolność kiełkowania, wykładając rzepak na wilgotną bibułę.

 

Siew odmian mieszańcowych nie zawsze jednak jest wskazany. Jeśli rzepak często przypada w zmianowaniu, dużym problemem okazują się jego samosiewy. W przypadku mieszańców pokolenie F2 charakteryzuje się rozszczepieniem cech rodzicielskich, a przez to rośliny mogą być podatne na choroby, słabo rosnąć lub np. zawierać wysoki poziom kwasów erukowych. W takim przypadku mamy do wyboru dwie możliwości. Pierwsza to uprawa odmian populacyjnych lub ich mieszanek. Pojawiające się wtedy samosiewy nie są tak szkodliwe dla ostatecznego plonu. Drugą możliwością, kiedy już problem występuje, a mieszańce siejemy od kilku lat, jest wybór systemu Clearfield. W tym przypadku wybrane odmiany mieszańcowe charakteryzują się odpornością na imazamoks dostępny w preparacie Cleravis. Oprócz wysokiej skuteczności tego środka w zwalczaniu chwastów jedno- i dwuliściennych (również stulicha psia) działa on także na samosiewy rzepaku odmian konwencjonalnych – zarówno populacyjnych jak i mieszańcowych.

 

Wydaje się, że odmiany mieszańcowe można polecić zarówno na zasobne stanowiska, na których w pełni mogą pokazać swoje zdolności plonotwórcze, ale również na stanowiska słabe, gdzie, dzięki większemu wigorowi i np. szybszemu rozbudowaniu systemu korzeniowego, jesienią będą w stanie przyswoić więcej składników pokarmowych i wody wiosną. Tu bardzo ważny jest dobór odmiany do stanowiska. Jednak nie możemy siebie oszukiwać, sama odmiana, nawet najlepsza nie da nam satysfakcjonujących plonówbez odpowiedniej agrotechniki i odpowiedniego nawożenia.

 

Przy wyborze odmiany nie kierujmy się w pierwszej kolejności jej potencjałem plonowania, bo ten dla zdecydowanej większości producentów i tak nie jest osiągalny. O wiele istotniejsze będą dla nas informacje dotyczące jej wczesności, odporności na choroby i zimotrwałości. Pułapką może okazać się kupowanie nasion z wyprzedzeniem. Niesprzyjające warunki pogodowe i przedłużające się żniwa mogą spowodować, że nie uda nam się zasiać rzepaku w odpowiednim dla danej odmiany terminie. O ile cena i dostępność będzie taka sama, warto z decyzją zakupu nieco się wstrzymać.

 

Warto mieć w pamięci wymarznięcia i bezśnieżnych kilka ostatnich zim.  Producenci szybko o tym zapominają i niektórzy lubią eksperymentować z zachodnimi odmianami, które często nie mają szansy pokazać możliwości plonowania przez całkowite wymarznięcie. Ostatnim nie mniej ważnym czynnikiem, na który chcę zwrócić uwagę, jest odporność na choroby. Wybierajmy takie odmiany, które wykazują odporność na najniebezpieczniejsze występujące u nas choroby (sucha zgnilizna). Często jest też to jedyna możliwość uprawy rzepaku tak jak np. w przypadku stwierdzenia występowania kiły kapusty.

 

Nasiona odmian mieszańcowych muszą być corocznie kupowane, a ich cena dla wielu rolników może wydawać się wysoka. Jeśli jednak już teraz przyjętą praktyką jest coroczne kupowanie materiału kwalifikowanego rzepaku, to różnica po uwzględnieniu zmniejszonej normy wysiewu będzie niewielka. Warto zatem, jeśli do tej pory nie uprawiany był mieszaniec, obsiać nim choć część dla wypróbowania hybrydy.

 

Na końcu warto poruszyć jeszcze sprawę stosowanych zapraw nasiennych. Wydaje się, że zakaz stosowania neonikotynoidów pozostanie z nami już na stałe. O ich szkodliwości dla owadów zapylających pojawia się coraz więcej badań naukowych. Ich wycofanie spowodowało jednak silną presję szkodników atakujących rzepak i konieczność (często nieskuteczną) stosowania kilkukrotnych zabiegów insektycydowych. W tym roku pojawiła się jednak na rynku już nowa substancja czynna – cyjanotraniliprol - dostępna w zaprawie nasiennej Lumiposa 625 FS. Jest szansa, że w kolejnym sezonie będzie można kupić już nasiona nią zaprawione. Przyglądajmy się zatem etykietom i pytajmy o nie sprzedawców.

 

Dla portaluy CenyRolnicze.pl
Mgr inż. Stanisław Świtek
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz