Czy desykacja i sklejanie rzepaku to dobry pomysł?

Radek Nowicki
desykacja, rzepak

Zabieg desykacji i sklejania łuszczyn rzepaku to temat skrajnych opinii nie tylko w śród rolników. Stosowanie glifosatu w uprawach z przeznaczeniem konsumpcyjnym przed zbiorem jest poddawane krytyce przez opinię publiczną. Jakie są jednak agronomiczne aspekty dosuszania i sklejania łuszczyn na początku dojrzewania rzepaku?

 

Niesprzyjający przebieg pogody na końcu wegetacji rzepaku ozimego może skutkować nierównomiernym jego dojrzewaniem. Wystąpienie obfitych opadów po okresie posuchy może spowodować wznowienie kwitnienia rzepaku na wątłych rozgałęzieniach bocznych. Jest to bardzo niekorzystne, ponieważ dokwitanie rzepaku i tworzące się łuszczyny nie mają znaczenia dla ogólnego plonu. Zamiast tego mogą poskutkować niewielkim udziałem zielonych, niedojrzałych nasion w plonie, które podniosą jego wilgotność i pogorszą potencjał przechowalniczy. Udział nasion niedojrzałych jest traktowany jako zanieczyszczenie i przekłada się to na potrącenia za jakość sprzedawanego surowca.

 

W obliczu takiej sytuacji wielu rolników decyduje się na zabieg desykacji z użyciem herbicydu totalnego najczęściej zawierającego glifosat. To nie jedyny powód, w którym stosuje się potocznie zwany zabieg dosuszania. Nieselektywne środki chwastobójcze zawierające glifosat stosowane są także aby pozbyć się zachwaszczenia w łanie roślin uprawnych, które utrudnia zbiory przez nadmiar zielonej masy. W podobnym celu stosuje się desykacje, aby wszystkie części zielone rzepaku uschły. Często się zdarza, że pomimo dojrzałych nasion łodygi rzepaku wciąż są zielone. Ogrom tej elastycznej masy utrudnia zbiór, powoduje owijanie się lub zapychanie się części roboczych kombajnu. Rolnicy będący zwolennikami desykacji podkreślają, zaletę tego zabiegu w postaci mniejszego zużycia paliwa przez kombajn podczas omłotów zdesykowanego rzepaku. Mniejsze spalanie o około 2-3 litry oleju napędowego na hektar wynika z niższego zapotrzebowania energetycznego na pocięcie przez rozdrabniacz kruchych części roślin w porównaniu do żywych i elastycznych łodyg. Przeprowadzenie zabiegu desykacji skutkuje także szybszym osiągnięciem wilgotności odpowiedniej do zbioru, a także szybszym obsychaniem po wystąpieniu niewielkich opadów w okresie żniw. 

 

2. Im węższa szerokość robocza opryskiwacza tym większe straty ponosimy przy późnych zabiegach w rzepaku cenyrolnicze pl

Fot.:  Im węższa szerokość robocza opryskiwacza, tym większe straty ponosimy przy późnych zabiegach w rzepaku. 

Desykację rzadko przeprowadza się samą

 

Łuszczyny rzepaku mają genetyczną predyspozycję do otwierania się po osiągnięciu dojrzałości. Jest to naturalne zjawisko mające zapewnić reprodukcję i przetrwanie roślinom w naturalnym środowisku. Najczęściej dzieje się to za sprawą zmian wilgotności, które powodują rozszerzanie się i kurczenie tkanek w wyniku czego dochodzi do otworzenia się łuszczyn i wysypania nasion. Dlatego zwykle podczas zabiegu desykacji stosuje się też preparaty sklejające łuszczyny. Przeznaczone do tego środki zawierają zwykle polimery lub gumy roślinne tworzących na łuszczynach cienką warstwę ograniczającą nasiąkanie roślin. Są to półprzepuszczalne błony, które nadal pozwalają na swobodne odparowywanie i dojrzewanie nasion, nie wpuszczając jednak dużych ilości wody do środka. Tego typu środki doskonale się sprawdzają podczas deszczowej pogody w czasie zbioru, ponieważ dobrze zabezpieczają nasiona przed porastaniem w łuszczynach. Sklejacze znajdują także zastosowanie w uprawie zbóż i roślin strączkowych, ograniczając porastanie i osypywanie się nasion. Preparaty do sklejania są najczęściej naturalne, biodegradowalne, nie groźne dla organizmów żywych a także bezpieczne dla środowiska.

 

Kiedy desykować rzepak?

 

Zastosowanie herbicydu totalnego w celu wyrównania dojrzewania rzepaku trzeba wykonać w iście precyzyjnie wyznaczonym terminie na podstawie obserwacji plantacji. Zbyt wczesne zastosowanie może spowodować obniżkę plonu wywołaną przedwczesnym przerwaniem wegetacji roślin. Zbyt późno wykonany zabieg będzie generował większe straty przez wzrost uszkodzeń roślin zestawem do oprysków. Odpowiednim momentem na wykonanie desykacji jest dojrzałość techniczna rzepaku. Jest to moment, kiedy łuszczyny są żółto-zielone, a nasiona w 70% łuszczyn są bordowo-brązowe. W tym momencie nasiona rzepaku mają około 30% wilgotności. Jeśli zdecydujemy się na samo sklejanie łuszczyn bez desykacji można to wykonać nieco wcześniej, ponieważ powłoka polimerowa ma zdolność do rozciągania się. Zwykle zalecaną przez producentów ilością środka do desykacji jest 3-4 l/ha herbicydu zawierającego glifosat w stężeniu 360 g/l. Szczegółowych informacji należy zawsze szukać na etykiecie stosowanego środka. Zbioru można dokonywać po 7 dniach, jednak pełnię rezultatów osiągniemy po 14-21 dniach od zabiegu.

Czy to się opłaca?

Korzyści z zastosowania zabiegów desykacji i sklejania łuszczyn różnią się od indywidualnych kwestii zarządzania gospodarstwem. Sam zabieg desykacji nie jest zabiegiem plonotwórczym czy zabezpieczającym plon. Jedyne korzyści jakie przynosi to równomierność dojrzewania, pozbycie się chwastów i niewielkie oszczędności w paliwie podczas zbioru. Natomiast zabieg sklejania możemy zastosować razem z desykacją lub bez niej. Łącząc zabiegi zyskujemy zabezpieczenie łuszczyn przez pękaniem, osypywaniem się i porastaniem nasion w łuszczynach. Sprawdzi się to w odmianach bardziej podatnych na występowanie tych zjawisk oraz przypadku posiadania dużej powierzchni rzepaku do omłotu, co wymaga długiego oczekiwania dojrzałych upraw na zbiór. Kalkulując ten zabieg musimy wziąć pod uwagę także straty jakie wyrządzimy w ścieżkach technologicznych podczas wykonywania zabiegu. Ich wielkość zależy od posiadanego sprzętu – jego prześwitu pod ramą, szerokości roboczej oraz szerokości ogumienia. W przypadku wykonywania desykacji i sklejania łuszczyn na początku dojrzałości, straty w plonie na ścieżkach przejazdowych mogą wynieść nawet 60%. W zależności od tego, ile ścieżek technologicznych mamy na polu możemy łatwo obliczyć potencjalną stratę w plonie. Na przykładzie jednohektarowego pola o wymiarach 100 x 100m i opryskiwaczu z belką o szerokości 21m będziemy mieli 5 ścieżek o długości 100m, o przykładowej szerokości ok 1,3m, oraz 2 ścieżki na poprzecznikach o długości 100m i szerokości 1,3m. Daje to w sumie 910 m2. Przy średnim plonie nasion rzepaku 3,5 t/ha i stracie 60% nasion z powodu osypania się po przejeździe ciągnika utracimy około 191 kg rzepaku. Przy spodziewanej cenie 3500 zł/t potencjalna strata wyniesie 668,5 zł/ha. Wielkość strat oczywiście będzie mniejsza, jeśli dysponujemy szerszym opryskiwaczem, co poskutkuje mniejszą ilością ścieżek technologicznych na polu oraz od wysokości zestawu roboczego od którego zależy ilość osypanych się nasion i zniszczonych łuszczyn. Zyskiem wykonanych zabiegów desykacji z sklejaniem łuszczyn może być zapobieganie stratom wywołanych intensywnymi opadami deszczu lub opóźnionymi zbiorami, a także łatwiejszy omłot.

 

Radek Nowicki
Autor: Radek Nowicki
Pasjonat rolnictwa i nauki. Łączę oba te zainteresowania pracując w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym jako Specjalista ds. Doświadczalnictwa, oraz ucząc się w Szkole Doktorskiej UTP w dyscyplinie Rolnictwo i Ogrodnictwo. Tematem, którym się zajmuję to nowinka w postaci grochu ozimego i jego mieszanek z zbożami. Szczególnie interesuje mnie uprawa roślin, coraz dokładniejsze poznawanie i wyjaśnianie ich potrzeb. Dążę do tego, aby nauka ułatwiała pracę rolnikom, wskazywała nowe kierunki działań przynosząc zyski im i środowisku.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.   Wszystkie artykuły autora
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz