Aktualnie pełną parą trwają zbiory jęczmienia ozimego, którego plony wg docierających do nas informacji wahają się w granicach od 3 do 5,5 tony z hektara dla województwa lubuskiego. W zachodniopomorskim, gdzie spadło dużo więcej wody słychać o plonach na poziomie 7 t/ha.
Wygląda na to, że lada moment zobaczymy kombajny na plantacjach rzepaku, grochu i łubinu. Niektórzy rolnicy na zachodzie kraju przeprowadzili już zabiegi desykacji w rzepaku, chociaż obserwując pogodę i tempo zasychania roślin, poddawana jest w wątpliwość ich celowość.
Świeżozielone pola grochu w ciągu ostatnich 2 tygodni momentalnie zżółkły odcinając nalewającym się strąkom dopływ wody i składników odżywczych. Jedynie na dołkach widać jeszcze zielone wyspy, reszta jest praktycznie zasuszona. Nasiona będą bardzo drobne, a szczególnie u późnych odmian nie wykształcą się w ogóle.
Jeśli pogoda się utrzyma, w drugiej połowie tygodnia pójdą pod kosę rośliny z najsłabszych stanowisk. Po 10-tym lipca, żniwa na bardzo suchym zachodzie kraju, ruszą najprawdopodobniej w większości gospodarstw.