Gospodarstwa, które na wniosek przesunęły czas obowiązywania blokady, już od 16 stycznia mogą ponownie stosować nawozy organiczne na użytkach zielonych. Dla wszystkich pozostałych rolników ogólna blokada nawożenia nawozami zawierającymi azot kończy się 1 lutego. Przy sprzyjających warunkach glebowych zarówno użytki zielone, trawa uprawna, jak i zboże ozime oraz rzepak ozimy mogą znowu być nawożone azotem – tłumaczy Izba Rolnicza Dolnej Saksoni.
Zbiorniki z gnojownicą pełne po brzegi
Izba Rolnicza Dolnej Saksonii zaleca, aby moment nawiezienia pierwszej dawki azotu dobrać w taki sposób, żeby zaczął on działać na początku wegetacji. Wskazówka ta dotyczyła zarówno nawozów mineralnych, jak i organicznych. Należy również uwzględnić aspekty przejezdności i ochrony gleby.
Oprócz kwestii technicznych istnieją także regulacje prawne. Nawet jeśli w wielu gospodarstwach zbiorniki gnojownicy są obecnie pełne do granic możliwości, przepisy nadal obowiązują rolników.
Konkretne zasady stosowania nawozów
Wraz z wejściem w życie nowelizacji rozporządzenia w sprawie nawozów skonkretyzowane zostały zasady stosowania nawozów na glebach nieabsorbujących. Zasadniczo nie wolno stosować nawozów azotowych i fosforanowych, jeżeli na danym terenie doszło do podtopień, jeżeli gleba nasycona jest wodą, jest zamarznięta lub pokryta śniegiem.
Zakaz nawożenia na powierzchniach nasyconych wodą
Obszary zalane lub nasycone wodą to:
- powierzchnie charakteryzujące się tym, że na wolnych i płaskich obszarach (nie na pasach jezdnych) widoczne są kałuże wodylub przy formowaniu gleby (za wyjątkiem piasku) wycieka woda;
- ewentualnie jeżeli przy niezamrożonej glebie nie ma możliwości przejazdu;
- dotyczy to również powierzchni, na których woda z roztopów nie ma możliwości wsiąknięcia ze względu na zmrożone podłoże.
Dzięki układom regulacji ciśnienia w oponach oraz technologii węży rozlewowych obecnie możliwe jest wjechanie na niemal nienośną glebę. Jednak techniczna możliwość nie stanowi uzasadnienia dla nawożenia w momencie zakazu – ostrzega Izba Rolnicza Dolnej Saksonii.
Źródło: agrarheute.com
