Stonka ziemniaczana, znany szkodnik upraw ziemniaków, zaczęła rozprzestrzeniać się na wielu polach w Niemczech. Do niemieckich rolników adresowane są ostrzeżenia i instrukcje, w jaki sposób walczyć z żarłocznym owadem.
Jak podaje portal Agrarheute, stonka ziemniaczana została już zaobserwowana na polach uprawnych w Niemczech. Ze względu na obecnie chłodną pogodę owad rozprzestrzenia się dość wolno, jednak może się to gwałtownie zmienić wraz z ociepleniem. Z tego powodu plantatorzy ziemniaków są uczulani, aby zwracać uwagę na regionalne informacje dotyczące stonki i regularnie sprawdzać swoje pola.
Zaleca się, aby kontrolę pól przeprowadzać sprawdzając spód liści co najmniej 25 roślin. Jeśli znajduje się na nich 15 lub więcej gąsienic - larw stonki ziemniaczanej, uprawa może być zagrożona. Pierwsze zaatakowane rośliny mogą znajdować się na krawędziach pól i w ścieżkach – to tam zazwyczaj rozpoczyna się plaga owadów.
Wspomniane 15 larw stanowi próg, który gdy zostanie przekroczony, rolnicy muszą odpowiednio szybko wprowadzić środki owadobójcze. Są one tym skuteczniejsze, im młodsze larwy stonki udaje się nimi dosięgnąć. Młode larwy, w stadium L1 i L2, nie powodują jeszcze poważnych uszkodzeń roślin. Jednak w starszych stadiach L3 i L4 stają się wyjątkowo żarłoczne. W ciągu całego swojego życia jedna larwa stonki może zjeść nawet 40 cm2 powierzchni liści.
Niemieccy rolnicy otrzymali również wytyczne co do zalecanych pestycydów w walce z owadem: odradza się środków chemicznych szkodliwych dla pszczół i tych, na które stonka może być oporna. W celu zapobiegania dalszej oporności szkodnika pestycydy muszą być stosowane w zalecanych dawkach i liczbie aplikacji.
Źródło:
Agrarheute