Obornik drobiowy to niezwykle bogaty w składniki odżywcze i opłacalny nawóz. Mogą się w nim jednak znajdować potencjalnie toksyczne pierwiastki, takie jak kadm, chrom, miedź, czy ołów. Łatwo akumulują się w roślinach jadalnych, zagrażając zdrowiu i życiu ludzi.
Wiele zalet, wiele wad
Obornik drobiowy, inaczej pomiot ptasi, to jeden z najważniejszych nawozów stosowanych do poprawy żyzności gleby. Jest bogaty w niezbędne dla roślin mikro- i makroelementy i wyjątkowo opłacalny. Wygrywa zwłaszcza w porównaniu z nawozami nieorganicznymi, które mają znacznie mniejszą zdolność do wzbogacania ziemi w potrzebne składniki.
Niestety nie jest pozbawiony kilku ważnych wad. Przede wszystkim niewłaściwie i nadmiernie stosowany powoduje uwalnianie się do atmosfery dużych ilości amoniaku, gazu powodującego ciężki do zniesienia odór (Co niedawno wykorzystano podczas zachęcania ludzi do unikania miejsc publicznych: Szwedzkie miasto rozrzuca obornik w parku, aby odstraszyć gości).
Poza tym stosowany w zły sposób może powodować nadmierną mineralizację azotu w glebie oraz wymywanie z ziemi składników pokarmowych. Nie jest również odpowiedni dla wrażliwych roślin, których uprawom może wręcz zaszkodzić. Ponadto nie sprzyja środowisku, przyczyniając się do zanieczyszczania wód powierzchniowych fosforem.
Zawiera toksyczne pierwiastki
W paszach dla drobiu stosunkowo często znajdują się tzw. potencjalnie toksyczne pierwiastki (PTP), do których należą m.in. kadm, arsen, kobalt, miedź, cynk i mangan. W niektórych państwach dodaje się je do paszy w celu stymulacji wzrostu ptaków i wspierania terapii niektórych chorób. Czasami PTP stanowią też po prostu śladowe zanieczyszczenia paszy.
Obecność tych pierwiastków w paszy dla brojlerów powoduje jednak ich przechodzenie do obornika. Ten, stosowany przez długi okres w nierozważny sposób, może następnie wprowadzić je do gleby i spowodować ich akumulację w ziemi ponad bezpieczne poziomy.
Rosnące na takiej glebie rośliny pochłaniają potencjalnie toksyczne pierwiastki i w efekcie naturalnego procesu bioakumulacji zatrzymują je w tkankach. W efekcie do konsumenta może trafić żywność zawierająca znaczne, zagrażające zdrowiu, stężenia tych substancji.
Eksperci coraz częściej dostrzegają ten problem bezpieczeństwa żywności. Potencjalnie toksyczne pierwiastki mogą być zwłaszcza niebezpiecznie dla niemowląt i dzieci.
To zagrożenie może być jednak trudne do uniknięcia przez konsumenta. Badania pokazują, że PTP są bardzo łatwo pobierane przez warzywa i gromadzą się w ich jadalnych częściach. W efekcie PTP najczęściej spożywane są właśnie z warzywami, które są ważną, nieodłączną częścią diety człowieka.
To jednak niejedyna droga, jaką mogą dotrzeć do konsumentów. Zwierzęta gospodarskie skarmiane paszą z roślin zawierających duże ilości PTP, lub pobierające te składniki z wodą, również będą akumulować w organizmach szkodliwe pierwiastki. Oznacza to, że produkty uzyskane od tych zwierząt będą również stanowiły zagrożenie bezpieczeństwa żywności.
Obecność PTP w żywności jest ściśle monitorowana przez różne organizacje międzynarodowe, w tym Światową Organizacja Zdrowia (WHO) i Organizację ds. Żywności i Rolnictwa (FAO). Wraz ze wzrostem zainteresowania problemem, zajmuje się nim również coraz więcej naukowców.
Najnowsze badania
Nowe informacje dotyczące związku pomiędzy stosowaniem obornika drobiowego z ferm brojlerów, a obecnością potencjalnie toksycznych pierwiastków w glebie i żywności pochodzą z przechodzącej właśnie proces wydawniczy publikacji zespołu badaczy z Pakistanu i Chin.
Naukowcy postanowili sprawdzić stężenia PTE w oborniku drobiowym stosowanym jako nawóz na polach w jedenastu różnych lokalizacjach w Khyber Pakhtunkhwa, prowincji znajdującej się w północno-zachodniej części Pakistanu. Poza tym przebadali pod kątem zawartości PTE pochodzące z prowincji próbki gleby i roślin uprawnych.
Obszar badań nie został wybrany przypadkowo. Przemysł drobiarski rozwija się dynamicznie w prowincji Khyber Pakhtunkhwa, zajmując już drugie miejsce pod względem produkcji mięsa drobiowego w Pakistanie.
Szacuje się, że sektor drobiowy w kraju produkuje rocznie około 530 milionów ptaków. W całym państwie istnieje około 25000 ferm drobiu, z czego 6700 znajduje się właśnie w prowincji Khyber Pakhtunkhwa.
Liczne fermy drobiowe oznaczają łatwą dostępność obornika drobiowego, który stosowany jest powszechnie jako nawóz na polach uprawnych w prowincji. Coraz szybszy rozwój przemysłu drobiowego i coraz częstsze stosowanie tego typu nawozu wzbudziło już jednak słuszne obawy społeczne dotyczące jego wpływu na środowisko i zdrowie konsumentów.
Jak duże stężenia znaleziono?
Stężenie potencjalnie toksycznych pierwiastków (kadmu, chromu, niklu, kobaltu, miedzi, baru i ołowiu) w nawozie, glebie i roślinach z wybranych lokalizacji zanalizowano za pomocą techniki spektrofotometrii mas.
Okazało się, że stężenie PTP w próbkach obornika i gleby było relatywnie wysokie, jednak dopuszczalne, przynajmniej według obecnie przyjmowanych standardów. Stężenia kadmu, chromu, niklu, kobaltu, miedzi, baru i ołowiu w oborniku i glebie znajdowały się poniżej limitów określonych przez Agencję Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych.
Co ciekawe, stężenia poszczególnych pierwiastków w oborniku drobiowym różniły się w zależności od paszy, jaką skarmiano ptaki w danych lokalizacjach. Jednak we wszystkich próbkach wykryto bardzo wysokie stężenia chromu i miedzi.
Te dwa składniki stosowane są typowo jako dodatki paszowe dla ptaków w celu stymulacji ich wzrostu. Mechanizm pobudzania wzrostu przez chrom i miedź przypisuje się ich działaniu przeciwdrobnoustrojowemu, mają bowiem właściwości podobne do antybiotyków. Niszczą niektóre patogeny jelitowe zapobiegając utracie składników odżywczych i w efekcie poprawiają ich wchłanianie.
Same pierwiastki nie wchłaniają się jednak dobrze przez jelita zwierząt i ulegają wydaleniu z kałem. Tak uzyskany obornik wprowadza je do gleby.
Ogromne stężenie w roślinach
Pomimo tego, że zawartość potencjalnie toksycznych pierwiastków w nawozie i glebie mieściła się w normie, rośliny wykazały stężenia PTP znacznie przekraczające przyjęte normy.
Wynika to z procesu bioakumulacji. Rośliny pobierają PTP z gleby i nawozu i gromadzą je stopniowo w swoich tkankach. Ostatecznie stężenie szkodliwych pierwiastków w roślinach może być znacznie wyższe od ich zawartości w podłożu.
Stężenia miedzi (0,81–247 mg na kg) i chromu (0,18-9,81 mg na kg) w większości przebadanych roślin spożywczych znacznie przekroczyły dopuszczalne limity ustalone przez chińskie Ministerstwo Środowiska. W niektórych warzywach dopuszczalne stężenie przekroczył również kadm.
Poza tym średnie stężenia szczególnie niebezpiecznego ołowiu (0,41-11,4 mg/kg) w wybranych roślinach spożywczych były znacznie wyższe niż dopuszczalny limit (0,3 mg/kg) ustalony przez WHO oraz FAO.
Szczególnie silne właściwości do bioakumulacji szkodliwych pierwiastków (kadmu, miedzi, chromu i ołowiu) wykazały rzodkiewka, czosnek, jęczmień i pszenica.
Niektóre z potencjalnie toksycznych pierwiastków – kobalt, nikiel i bar - nie ujawniły się w dużych stężeniach w roślinach. Naukowcy wysunęli wniosek, że ich bioakumulacja jest słaba, nie stanowią więc dużego zagrożenia dla konsumenta.
Konieczne lepsze standardy
Znalezienie potencjalnie toksycznych pierwiastków w żywności pochodzącej z obszarów, gdzie powszechnie stosuje się obornik drobiowy udowadnia, że nawóz tego typu stanowi rzeczywiste zagrożenie bezpieczeństwa żywności.
Oczywiście sama obecność potencjalnie toksycznych substancji w roślinach to nie jedyny czynnik determinujący ryzyko zatruć. Ważne są również częstotliwość spożycia danych produktów i poziom przyswajania szkodliwych pierwiastków.
Podstawą ograniczenia ryzyka powinnien być jednak lepszy monitoring i zarządzanie stosowaniem obornika drobiowego na obszarach rolniczych. Również lepsze zrozumienie procesu bioakumulacji prowadzonego przez rośliny może pomóc wyznaczyć dobre standardy dla wykorzystania tego bogatego nawozu.
Na podstawie:
Muhammad, Juma, et al. "Application of poultry manure in agriculture fields leads to food plant contamination with potentially toxic elements and causes health risk." Environmental Technology & Innovation (2020): 100909.