Na polu w Unisławiu (woj. kujawsko-pomorskie) najpierw pojawił się kombajn i zaczął młócić rzepak, a potem policja. Jak informuje Gazeta Pomorska, okazało się, że żniwujący gospodarz nie jest właścicielem pola, ale wierzycielem grupy Ziarno w Cichoradzu.
- Po godzinie 15 policja otrzymała zgłoszenie, że na jednym z pól w Unisławiu rolnik zaczął młócić kombajnem uprawę, która do niego nie należy. Okazało się, że to jeden z poszkodowanych przez grupę Ziarno - mówi dla Gazety Pomorskiej kom. Przemysław Słomski z KWP Policji w Bydgoszczy. Jak podaje Gazeta, rolnik wjechał na pole córki prezesa grupy Ziarno.
- Nie można łamać prawa, ale nie dziwię się, że rolnik jest zdesperowany – komentuje w Gazecie Pomorskiej Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. - Izba zapewni mu pomoc prawną – dodaje.
Grupa Producentów Rolnych „Ziarno” funkcjonująca w województwie kujawsko-pomorskim zalega rolnikom przynajmniej 20 mln zł, choć pojawiają się opinie, że może to być nawet 40 mln zł. Poszkodowanych jest ok. tysiąca gospodarstw. Rolnicy nie wierzą w odzyskanie choćby części należnych im pieniędzy. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj – kliknij.
Źródło: Gazeta Pomorska/własne