Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zarekomendowała Senatowi odrzucenie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw. Jej mniejszość zaproponuje 7 poprawek. Wniosek o odrzucenie nowelizacji zgłosił senator Ryszard Bober (PSL), argumentując m.in., że zawiera ona błędy formalnoprawne. Poparło go kilku senatorów Prawa i Sprawiedliwości.
Wicemarszałek Marek Pęk (PiS) przedstawił poprawki, które podczas konferencji prasowej zapowiedzieli premier i minister rolnictwa. Przewidują one m.in. przesunięcie terminu wejścia w życie zakazu hodowli zwierząt na futra i ograniczenia uboju rytualnego na 1 stycznia 2022 r., wypracowanie systemu odszkodowań dla hodowców, zachowanie uboju rytualnego drobiu, możliwość prowadzenia schronisk przez prywatnych przedsiębiorców, ujednolicenie nakładania grzywny w postępowaniach mandatowych przez Inspekcję Weterynaryjną i Inspekcję Transportu Drogowego, a także utworzenie Państwowej Inspekcji Ochrony Zwierząt. - Liczę na to, że w Senacie jutro znajdziemy kompromis w sprawie tej ustawy, wypracujemy porozumienie ponad politycznymi polityczny podziałami ‒ powiedział wicemarszałek. Poprawki te przejął senator Jacek Bogucki, który zgłosi je w imieniu mniejszości komisji.
Podczas dyskusji senatorowie wypowiadali się krytycznie o ustawie. Jak mówili m.in. senatorowie Ryszard Bober (PSL), Józef Łyczak (PiS) i Zdzisław Pupa (PiS), zakaz uboju rytualnego bydła spowoduje utratę rynków eksportu i likwidację istotnej gałęzi gospodarki. - Apelujemy do rządu, żeby nie ograniczać uboju rytualnego bydła ‒ mówił przewodniczący komisji rolnictwa senator Jerzy Chróścikowski (PiS). Jak argumentował, przesunięcie terminu wejścia w życie o rok to za mało, proces produkcyjny w wypadku chowu bydła trwa dłużej, nie da się go wygasić w ciągu roku.
Przedstawiciel wnioskodawców poseł Waldemar Buda (PiS) i minister rolnictwa Grzegorz Puda przekonywali, że ustawa z poprawkami zapowiedzianymi przez rząd to kompromis, odpowiadający na postulaty środowisk rolników.
Komisja rolnictwa zajmowała się nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt 24 września i 9 października 2020 r. Wysłuchano wówczas m.in. opinii związków branżowych hodowców zwierząt, organizacji rolniczych i organizacji zajmujących się opieką nad zwierzętami, a także szczegółowo omówiono zmiany zaproponowane przez senackie biuro legislacyjne.
Ustawa o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra, ogranicza ubój rytualny tylko do potrzeb polskich gmin wyznaniowych i nadaje dodatkowe prawa organizacjom zajmującym się ochroną zwierząt.
Jutro ustawa trafi pod obrady Senatu, który zadecyduje czy trafi ona do dalszego procedowania z poprawkami czy zostanie w całości odrzucona. Następnie ustawa trafi na biurko prezydenta. Jeśli Andrzej Duda zawetuje ten dokument, to Sejm udziałem 3/5 głosów, w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów, może odrzucić sprzeciw głowy państwa i przepchnąć ustawę.
Źródło: senat.gov.pl