Kto chce umowy z Mercosurem? Silne lobby niemieckiego przemysłu maszynowego

02 wrzesień 2020

Redakcja

Stowarzyszenie Niemieckiej Inżynierii Mechanicznej i Zakładowej nie może zrozumieć wątpliwości wyrażonych przez kanclerz Angelę Merkel co do umowy o wolnym handlu z państwami Mercosuru. Firmy zajmujące się inżynierią mechaniczną dążą do jak najszybszego wdrożenia umowy - Umowa z Mercosurem musi nadejść, bo tylko to porozumienie umożliwi Brukseli wywarcie politycznej presji na prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro w sprawie wylesiania - powiedział Thilo Brodtmann, dyrektor generalny Stowarzyszenia Niemieckiej Inżynierii Mechanicznej (VDMA).

- Lepiej pozostać w dialogu, niż zostawić Brazylię samemu sobie lub forsować partnerstwo z Chinami - wyjaśnił Brodtmann niemieckim mediom. W jego opinii im szybciej umowa zostanie wdrożona, tym szybciej Unia Europejska będzie mogła zwrócić się do Brazylii o oficjalne konsultacje na temat zrównoważonego rozwoju na podstawie umowy, ponieważ obie strony zobowiązały się do wdrożenia porozumienia klimatycznego z Paryża.

Brodtmann podkreślił, że europejscy importerzy również wniosą swój wkład, uzgadniając z brazylijskimi dostawcami, że produkty nie pochodzą ze świeżo wyciętych lasów deszczowych. Istnieje już odpowiednia umowa dotycząca soi.

Dyrektor generalny VDMA zwrócił również uwagę, że umowa Mercosur jest projektem długoterminowym - znacznie dłuższym niż kadencja prezydenta Brazylii. Odrzucenie umowy byłoby zatem polityką czysto symboliczną, skierowaną przeciwko Bolsonaro. - Żadne drzewo w Brazylii nie zostanie uratowane, jeśli umowa nie zostanie ratyfikowana - powiedział Brodtmann.