Ubezpieczenie upraw rolniczych powinno być obligatoryjne?

Redakcja

Zdaniem lubelskiego samorządu rolniczego asekuracja upraw rolniczych powinna być obligatoryjna i powinna obejmować podstawowe, najpowszechniejsze zagrożenia (susza, deszcz nawalny, grad). Natomiast wypłata z ww. funduszu powinna pokryć koszty założenia uprawy i prowadzenia jej do momentu wystąpienia szkody. Fundusz powinien mieć charakter pomocy na zachowanie płynności gospodarstwa i utrzymanie produkcji na dotychczasowym poziomie w celu ograniczania destabilizacji sytuacji na rynkach w Polsce. 

 

Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej zwrócił się do polskiego rządu o wdrożenie odpowiednich mechanizmów asekuracji produkcji rolnej.

 

- Od kilku lat obserwujemy postępujące, negatywne zmiany w klimacie naszego regionu i kraju. Zatarciu uległy wyraźne granice pomiędzy porami roku. Brak okrywy śnieżnej i związanych z tym odpowiednich spadków w okresie zimy, a w okresie wiosny brak odpowiedniej ilości opadów i stosunkowo niskie temperatury negatywnie oddziałują na potencjał plonotwórczy naszych upraw. Uszczuplone zasoby wody z okresu zimowego w tym momencie zostały już całkowicie wyczerpane. Niezależnie od rodzaju uprawi i warunków glebowych możemy mówić już o pierwszych objawach suszy, której skutki odbiją się znacząco na wielkości i jakości produkcji rolnej. Konsekwencją tego będzie wzrost cen i kosztów związanych z produkcją rolną we wszystkich jej gałęziach. Dodatkowe osłabienie gospodarki spowodowane pandemią koronawirusa oraz obecne niedobory wody mogą doprowadzić do całkowitego złamania produkcji rolnej w Polsce – czytamy w stanowisku samorządu rolniczego.

 

Lubelska Izba Rolnicza uważa, iż obecna sytuacja wymaga podjęcia nadzwyczajnych kroków w kierunku asekuracji upraw. Zdaniem Izby, wdrożone wcześniej uregulowania prawne, dotyczące ubezpieczeń rolnych z dofinansowaniem z budżetu państwa, nie wpłynęły znacząco na zwiększenie udziału ubezpieczonych upraw rolnych, a co za tym idzie systemowego zabezpieczenia produkcji rolniczej w Polsce.

 

LIR zauważa, że kolejny rok suszy znacznie uszczuplił rezerwy budżetowe i wyczerpał limity pomocy publicznej. - Do dziś państwo polskie boryka się z wypłatami należnych odszkodowań klęskowych za 2019 r. Sytuacja w bieżącym roku niestety prognozuje podobnie, dlatego z wielkim niepokojem obserwujemy sytuacje z wypłatą zaległych odszkodowań. Proponujemy więc wdrożenie nowych uregulowań prawnych, systemowo traktujących asekuracje produkcji rolnej – czytamy w piśmie LIR. Zdaniem Izby asekuracja upraw rolniczych powinna być obligatoryjna i powinna obejmować podstawowe i najpowszechniejsze zagrożenia (susza, deszcz nawalny, grad). Natomiast wypłata z ww. funduszu powinna pokryć koszty założenia uprawy i prowadzenia jej do momentu wystąpienia szkody. Fundusz powinien mieć charakter pomocy na zachowanie płynności gospodarstwa i utrzymanie produkcji na dotychczasowym poziomie w celu ograniczania destabilizacji sytuacji na rynkach w Polsce.

 

W związku z powyższym Lubelska Izba Rolnicza wnosi o:

  • wprowadzenie obligatoryjnego ubezpieczenia wszystkich upraw rolnych,
  • wprowadzenie nowych uregulowań, które będą systemowo traktować asekuracje upraw i produkcje rolną,
  • utworzenie niezależnego funduszu gwarancyjnego prowadzonego przez państwowego operatora ubezpieczeniowego, mającego charakter strategiczny i zapobiegawczy.
Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz