Pierwsze wiosenne przymrozki negatywnie wpłynęły m.in. na uprawę rozhartowanego lekką zimą rzepaku. Na dodatek susza i zjawiska erozyjne niszczą delikatną strukturę młodych roślin, co powoduje pierwsze szkody w uprawach. Konieczne jest szybkie oszacowanie powstałych strat, ale kto tego dokona w czasie epidemii?
Wielkopolska Izba Rolnicza poinformowała wojewodę wielkopolskiego o zagrożeniu upraw roślin ozimych, szczególnie rzepaku, wywołanym dużymi spadkami temperatury powietrza, sięgającymi nocą w niektórych rejonach województwa nawet do minus 8 st. C przy gruncie. Wystąpienie tak niskich temperatur jest szczególnie niebezpieczne dla rozhartowanych po łagodnej zimie plantacji rzepaku, które weszły już w okres intensywnego wzrostu. Zagrożone są także plony leszczyny, moreli, brzoskwiń, wiśni, borówki amerykańskiej, porzeczek i innych roślin. Poważne szkody mogą wystąpić także w znajdujących się w okresie wschodów zbożach jarych. Niepokój budzą prognozy przewidujące w nadchodzącym tygodniu spadki temperatur do minus 5 st. C.
Jak zauważa wielkopolski samorząd rolniczy, skutki wystąpienia niskich temperatur powietrza dodatkowo potęgowane są przez braki wody w wierzchniej warstwie gleby oraz silne wiatry wywołujące zjawiska erozyjne, na skutek których delikatne tkanki młodych roślin uszkadzane są mechanicznie przez przemieszczający się cząsteczki gleby. Należy się więc spodziewać, że rolnicy, których uprawy zostaną uszkodzone, będą zgłaszać do urzędów gmin wystąpienie szkód i wnioskować o ich oszacowanie przez gminne zespoły komisji klęskowej.
Co więcej WIR zwraca uwagę, że ze względu na charakter występujących o tej porze roku szkód, na skutek których niektórzy rolnicy podejmą decyzję o dokonaniu przesiewów, oszacowanie stanu plantacji będzie musiało nastąpić bez zbędnej zwłoki. W sytuacji obowiązywania ograniczeń związanych ze stanem epidemii potrzebne są także uregulowania dotyczące pracy komisji w tych warunkach.
- Zwracamy się o pilne opracowanie i rozpowszechnienie jednolitych zasad funkcjonowania komisji, by poszkodowani przez panująca aurę rolnicy nie zostali pozbawieni możliwości uzyskania należnego im wsparcia – czytamy w piśmie Izby do wojewody wielkopolskiego.
