USD -
4.0688
EUR -
4.3316
GBP -
5.0615
DKK -
0.5805
Firma Nestle posiadająca swoja fabrykę w Kargowej w woj. lubuskim zamierza zamknąć zakład. Pracę może stracić 700 osób. Powodem takiej decyzji zarządu firmy ma być budowana w pobliżu obora.
Jak czytamy w Gazecie Lubuskiej, w odległości około 120 metrów od fabryki planowana jest budowa obory dla kilkuset krów (zielonogórska Gazeta Wyborcza podaje, iż będzie to obora na 140 krów, a koszt jej powstania to 3,5 mln zł). Inwestor rozpoczął starania o realizację tego obiektu już w 2015 r. Dwa lata później starosta wydał pozwolenie na budowę. Zakończenie pierwszego etapu inwestycji przewidziano w czerwcu przyszłego roku. Planowana budowa została wsparta dotacja unijną w wysokości miliona złotych.
- Firma Nestle obawia się, że odór z obory wpłynie na pogorszenie jakości produktów, które są wysyłane do kilkudziesięciu krajów w ilości 29 tys. ton w ciągu roku. Dodatkowo jeśli w firmie zaczną pojawiać się szczury, konieczne będzie przeprowadzenie deratyzacji, co narazi firmę na straty szacowane w milionach złotych – czytamy w publikacji Gazety Lubuskiej.
Gazeta podaje, iż Nestle Polska wystosowało pismo, w którym firma informuje, że możliwa będzie konieczność przeniesienia zakładu. - W związku z planowaną budową obory wolnostojącej dla krów mlecznych w odległości 120 metrów od fabryki [...] Nestle Polska może być zmuszona do podjęcia decyzji o przeniesieniu zakładu w inne miejsce. Wskutek takiej decyzji miasto Kargowa z pewnością poniosłoby nie tylko wizerunkową, ale i finansową stratę. Przypominamy, że podatek od nieruchomości, który Nestle wpłaca do budżetu gminy wynosi 650 000 zł, a w kasie zostaje również 38 proc. podatku od osób fizycznych […] pracujących w fabryce – informuje firma.
Jak informuje portal Gazety Lubuskiej, inwestor zaproponował producentowi słodyczy odkupienie ziemi pod planowaną oborę. Jak zapewnia, propozycja była rozsądna. Firma jednak nie wyraziła takiej woli. Dodajmy, że inwestor nie może zrealizować swojego przedsięwzięcia w innej części Kargowej, ponieważ większość powierzchni tej miejscowości jest objęta strefą ochrony rzeki Obrzycy, co uniemożliwia hodowlę zwierząt.
W obliczu tej patowej sytuacji burmistrz Kargowej, Jerzy Fabiś, zapowiedział pomoc prawną, by jak najszybciej rozwiązać problem. Jak informuje Gazeta, na wniosek Nestle wznowiono procedury administracyjne związane z planowaną budową obory. - Dostarczone do Urzędu Miejskiego ekspertyzy i analizy, przeprowadzone przez Ligę Ochrony Przyrody oraz przez profesora ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie wykazały, że wybudowanie obory może nieść zagrożenie epidemiologiczne. Teraz te dokumenty zostaną wysłane do kolejnych trzech instytucji, by te obligatoryjnie wyraziły swoje opinie. Negatywne opinie będą podstawą do uchylenia decyzji środowiskowej przez burmistrza – czytamy w publikacji Gazety Lubuskiej.
Zdjęcie: kargowa.pl
