Umowa z państwami Mercosuru może oznaczać koniec dla wielu europejskich gospodarstw zajmujących się hodowlą i produkcją bydła

Niemal już pewna umowa Mercosuru między Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej - Brazylią, Argentyną, Paragwajem i Urugwajem jest poważnym problemem dla europejskich rolników. Istnieje zagrożenie, że rynek europejski wkrótce zostanie zalany tanią wołowiną, kurczakiem i wieprzowiną. - Podpisanie tej umowy oznaczać będzie koniec dla wielu europejskich gospodarstw zajmujących się hodowlą i produkcją bydła – przestrzega Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego. 

 

- Z Brukseli płyną informacje, że podpisanie umowy Unii Europejskiej z Mercosur jest blisko. To bardzo złe informacje dla naszego sektora. Mówimy zdecydowane NIE dla ustępstw wobec Mercosuru w sprawie wołowiny! - czytamy na facebook'owym profilu PZPBM.

 

Jeśli dojdzie do porozumienia, cła importowe na mięso, cukier, pszenicę i etanol zostaną znacznie obniżone. Daje to czterem krajom Ameryki Południowej jeszcze większy i łatwiejszy dostęp do europejskiego rynku żywności. Istnieje zagrożenie, że rynek europejski wkrótce zostanie zalany tanią wołowiną, kurczakiem i wieprzowiną. Mięso w krajach Mercosuru produkowane jest warunkach znacznie niższych standardów dobrostanu zwierząt i ochrony środowiska niż w Europie i przy znacznie niższej cenie.

 

Zagrożenie masowym importem pszenicy, cukru i etanolu jest również poważnym problemem dlatego że kilka miesięcy temu rząd brazylijski zdecydował o zatwierdzeniu ponad 150 nowych środków ochrony roślin. To na ogół środki zabronione do stosowania przez rolników na terenie Unii Europejskiej. 

 

Mercosur, z około 285 milionami mieszkańców i łącznym produktem narodowym brutto przekraczającym 3,3 miliarda dolarów, jest czwartym „jednolitym rynkiem” na świecie.