Przypomnijmy, że 14 grudnia br. minister rolnictwa podjął decyzję o odwołaniu zastępcy Głównego Lekarza Weterynarii, Krzysztofa Jażdżewskiego. W obronie swojego kolegi po fachu interweniował ostatnio u premiera RP Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej. - Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej nie znają i nie rozumieją powodu tego odwołania, a powód podawany w mediach, tj. pozwolenie na przywóz świń z Litwy, z tzw. strefy czerwonej, jest kuriozalny – czytamy w piśmie organizacji.
Jak argumentuje Związek, powyższe pozwolenia były wydawane na podstawie i zgodnie z przepisami prawa. - To rozporządzenia ministra rolnictwa z 6 maja 2015 r. w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń wskazuje Głównego Lekarza Weterynarii jako właściwy organ do wydawania ww. pozwoleń – czytamy w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego.
Dalej pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej podkreślają, iż niebezpieczne jest twierdzenie polityków i komentatorów zaistniałej sytuacji, że świnie lub mięso pochodzące ze strefy czerwonej stanowią poważne zagrożenie wystąpienia ASF. Związek zauważa, że strefa ta obejmuje tereny, gdzie ASF występuje wyłącznie u dzików. Pracownicy IW dodają, iż funkcjonowanie tego argumentu w opinii publicznej i przedsiębiorstw handlowych skutkować będzie obawą przed zakupem świń lub mięsa z polskich stref. - Mając powyższe na uwadze, decyzja ministra może być jedynie rozpatrywana jako działanie populistyczne, podyktowane chęcią zadowolenia protestujących, nie mające uzasadnienia merytorycznego – uważają związkowcy. Dodają, iż zwolniono fachowca, który przez lata poruszał się w granicy prawa oraz był uznaną postacią w kraju jak i w kręgach międzynarodowych. Zdaniem OZZPIW przykład zwolnienia Jażdżewskiego może prowadzić do „efektu mrożącego” przy podejmowaniu decyzji przez jakiegokolwiek urzędnika, który działał będzie na podstawie i w granicach prawa, a i tak może zostać posądzony o działanie nieuwzględniające linii politycznej, a wręcz działanie na szkodę państwa.
Pełną treść pisma do premiera RP można znaleźć klikając tutaj.