Wielokrotnie media informowały o pożarach na składowiskach odpadów w zakładach przerobu odpadów. Zmieniono więc przepisy dotyczące składowania odpadów, którymi również objęto gospodarstwa rolne, dla których wymagane jest pozwolenie zintegrowane. Zastanawiające jest to, że produkcję rolniczą potraktowano na równi z zakładami zajmującymi się przerobem odpadów. Nie było przecież słychać w mediach o płonących składowiskach odpadów u rolników. Zdarza się, że w gospodarstwach znajdują się niewielkie ilości eternitu czy starego oleju.
W sektorze trzody chlewnej dotyczy to ferm posiadających na stanie powyżej 750 loch lub 2000 miejsc tuczowych. Wymienione gospodarstwa wytwarzające odpady zobowiązane są do wykonania specjalnego operatu przeciwpożarowego, który określa warunki ochrony przeciwpożarowej instalacji i podlega uzgodnieniu z właściwym miejscowo komendantem powiatowym (miejskim) PSP.
Operaty są opracowywane przez specjalistów na zasadach komercyjnych. Nowe przepisy nie tylko zmuszają producentów trzody chlewnej do ponownego sięgnięcia do kieszeni, ale równocześnie znacząco wydłużają cały proces przeglądów pozwoleń zintegrowanych.
Zgodnie z art. 43 ust. 8 znowelizowanej ustawy o odpadach minister właściwy do spraw wewnętrznych w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska został zobligowany do wydania rozporządzenia określającego wymagania w zakresie ochrony przeciwpożarowej. Brak rozporządzenia w tej sprawie utrudnia życie zarówno urzędnikom, strażakom, a przede wszystkim producentom trzody chlewnej.
Źródło: KZP-PTCh