W ostatnich dniach na terenie woj. świętokrzyskiego wykryto dwa ogniska ASF. Zakażone stada w powiatach kieleckim i włoszczowskim liczyły odpowiednio 34 i 130 sztuk trzody chlewnej.
Nasienie knurów może być nośnikiem wielu groźnych dla trzody chlewnej wirusów. Ryzyko transmisji tą drogą jest wysokie ze względu na powszechne stosowanie sztucznej inseminacji w hodowli. Dotychczas nie było pewne, czy wraz z nasieniem knurów może się rozprzestrzeniać również wirus ASF. W najnowszych badaniach naukowcy z Niemiec przedstawili na to dowody.
Opublikowany niedawno w Emerging Microbes and Infections artykuł naukowców z Chin opisuje nowe warianty afrykańskiego pomoru świń na fermach w całym kraju. Autorzy publikacji twierdzą, że ich odkrycie zapowiada jeszcze trudniejsza walkę z wirusem ASF.
Niedawno w Krakowie zostały uruchomione dwie dodatkowe odłownie na dziki. Do tej pory udało się złapać grubo ponad 200 sztuk. Zgadnijcie gdzie są wywożone i czy są badane pod kątem ASF…
W okręgu Rostock na północy Niemiec wykryto ognisko afrykańskiego pomoru świń (ASF). Wczoraj po południu Departament Rolnictwa w Schwerinie poinformował, że w gospodarstwie padło kilka tuczników.
W niedawnym badaniu społecznym zapytano rolników o ich opinie na temat epidemii ASF i strategii zwalczania choroby przyjętej przez rząd. Dzięki temu chciano lepiej zrozumieć, co wpływa na postawy rolników i ich zaangażowanie w walkę z wirusem. Chociaż badanie to przeprowadzono w Chinach, wiele wypowiedzi rolników jest uniwersalnych i pokazuje, że na całym świecie troski i obawy hodowców świń są podobne. Cytujemy najciekawsze z nich.
Spore zdziwienie wzbudził płot, jaki stanął w ostatnich dniach na granicy polsko-niemieckiej, a dokładnie na plaży w Świnoujściu. Jak wyjaśnia sąsiednia gmina Ostseebad Heringsdorf, jest to ciąg dalszy prowadzonych od kilku miesięcy działań związanych z ochroną przed dzikami.
- Nie mam żadnego zaufania do władz Polskiego Związku Łowieckiego. Mówię to bardzo odpowiedzialnie i zdecydowanie. Jak również zmiany kadrowe, które niedawno miały miejsce w zarządzie, uwiarygadniają, dla mnie przynajmniej, brak zaufania do PZŁ – mówił Jan Krzysztof Ardanowski podczas niedawnego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa, która dotyczyła m.in. wykonania planu polowań na dziki za 2020 r. i walki z głównym wektorem transmisji wirusa ASF.
- Na obecnym etapie badań nad szczepionką na ASF, z dużą nadzieją patrzymy na amerykańską informację i czekamy na wyniki dalszych badań. Jeżeli dojdzie do ich potwierdzenia i rejestracji preparatu, to będziemy mieli do czynienia z przełomem – uważa Główny Lekarz Weterynarii, Mirosław Welz.
- Jak wystąpił ASF, w moim powiecie było około 130 gospodarstw. Na dzień dzisiejszy zostało nas 15 czy 14 hodowców trzody, z tego 85% produkcji trzody jest u mnie w gospodarstwie – mówi Jerzy Salitra, rolnik z powiatu braniewskiego, członek zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.
Policjanci wspólnie z Inspektoratem Weterynarii prowadzili w ostatnich dniach wspólne kontrole na terenie powiatu bieszczadzkiego. Podejmowane działania mają na celu przeciwdziałanie wystąpieniu przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF). Wspólne kontrole policji i weterynarzy dotyczą transportu zwierząt oraz miejsc, gdzie mógł odbywać się nielegalny handel trzodą chlewną.
- Jeżeli stado dzików jest tak duże i słyszymy, że jest 1,2 mln sztuk, 1 mln czy 800 tys. dzików, a strzelamy od 6–7 lat i dzików przybywa, to jak to się dzieje?Tłumaczenie, że jest więcej kukurydzy zasiane, to nie jest żadne tłumaczenie – stwierdza Lech Kuropatwiński - przewodniczący Związku Zawodowego Rolnictwa „Samoobrona”, który podkreśla, że przez ostatnie lata toczy się dyskusja o ASF bardziej polityczna niżeli merytoryczna.
Samorząd rolniczy po raz kolejny zwrócił się do ministra rolnictwa oraz ministra klimatu i środowiska w sprawie nadmiernej populacji dzika. Wg Krajowej Rady Izb Rolniczych, dziki należy zwalczać wszystkimi możliwymi sposobami.
Nie ma końca tegoroczna seria ognisk ASF. Tym razem chorobę wykryto w chlewni w Nowym Mieście Lubawskim i było to tegoroczne ognisko nr 118. Kolejne gospodarstwo zainfekowane pomorem ujawniono w woj. świętokrzyskim, na obszarze dotychczas wolnym od wirusa.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi powołał członka Naczelnej Rady Łowieckie, Rafała Malca, na swego pełnomocnika do spraw zwalczania afrykańskiego pomoru świń w populacji dzików.
- Choroba jest i właściwie o niej wszystko powiedziano. Skutkiem ASF będzie zniszczenie hodowli świń w Polsce i przerwanie łańcucha paszowego. Wtedy dopiero zapłaczą rolnicy, którzy produkują zboża paszowe, bo w Polsce około 85% zbóż to są zboża przeznaczone na pasze – uważa były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.
Służby weterynaryjne poinformowały o wystąpieniu dwóch nowych ognisk ASF na terenie kraju. Ognisko nr 115 pojawiło się w woj. warmińsko-mazurskim. Kolejne zgłoszono w woj. świętokrzyskim.
Standardowo stosowane środki dezynfekcyjne dedykowane wobec wirusa ASF są szkodliwe dla ludzi, zwierząt oraz środowiska. Z tego powodu naukowcy poszukują bardziej naturalnych i bezpieczniejszych środków do stosowania w gospodarstwach. Zadania tego podjęli się niedawno badacze z Instytutu Weterynaryjnego w Puławach oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Udało im się znaleźć skuteczny wobec ASF środek oparty na ekstrakcie z pospolitej rośliny.
O północy z 22 na 23 października tego roku znikają niemal wszystkie ograniczenia dla hodowców trzody chlewnej, które obowiązywały do tej pory w trzech gminach powiatu piotrkowskiego: Grabicy, Moszczenicy i Czarnocinie.
- Apeluję do rolników, właścicieli gospodarstwa utrzymujących świnie w obszarach objętych ograniczeniami w związku z ASF, o jak najszybsze sporządzenie planów bezpieczeństwa biologicznego oraz ich zatwierdzenie u właściwego powiatowego lekarza weterynarii przed datą 31 października 2021 r. – mówi Mirosław Welz - Główny Lekarz Weterynarii. Urzędnik podkreśla, że należy pamiętać, iż brak spełniania w/w wymogu po wyznaczonym terminie będzie stanowił poważną przeszkodę dla możliwości wywozu świń poza obszary objęte ograniczeniami.