Stale istnieje pewne ryzyko zawleczenia na fermę wirusa afrykańskiego pomoru świń wraz z paszą. Dlatego poszukuje się sposobów na ochronę komponentów paszowych i gotowych mieszanek przed wirusem podczas ich transportu i przechowywania. Jak wynika z ostatnich badań, pomóc może w tym dodatek paszowy w postaci kwasu mrówkowego.
Pasza niesie ryzyko zawleczenia ASF
Wirus afrykańskiego pomoru świń jest niezwykle odporny na niekorzystne warunki otoczenia i może przez długi okres zachowywać zakaźność w środowisku. Znajdować może się również w paszach i materiałach ściołowych – jak stwierdzono, może w nich przetrwać nawet 112 dni. Eksperymenty przeprowadzone w paszarniach wykazały, że zapewniają one doskonałe warunki do rozpylania i rozprzestrzeniania cząsteczek wirusa w komponentach. Udokumentowano również przypadki wykrycia wirusa w komercyjnych paszach dla świń. Więcej na ten temat tutaj: ASF błyskawicznie rozprzestrzenia się w paszarniach oraz tutaj: ASF wykryty w komercyjnej paszy dla świń. Odkrycia te zaskutkowały wprowadzeniem dodatkowych procedur ochronnych w paszarniach, takich jak wytwarzanie granulatów w wyższej temperaturze, niszczącej wirusa.
Stale jednak poszukuje się dodatkowych sposobów na zabezpieczenie komponentów i gotowych mieszanek paszowych przed patogenem. Mogą ulec skażeniu na wielu etapach, m.in. podczas transportu, czy przechowywania w niewłaściwych warunkach. Już jakiś czas temu pojawiły się pomysły, aby do materiałów paszowych dla świń dodawać substancje, które będą niszczyć wirusa. Wśród kandydatów znalazły się specjalne enzymy rozkładające patogen, formalina oraz kwasy obniżające pH paszy poniżej 4,0. Enzymy nie są jeszcze powszechnie dostępne i nie wydają się tanią opcją. Formalina, ze względu na swoją toksyczność, nawet w niewielkich ilościach w paszy jest dość słabym pomysłem. Stanowiłaby duże zagrożenie dla zdrowia ludzi przy jej przechowywaniu oraz obsłudze. Wiele silnych, kwaśnych dodatków paszowych jest z kolei korozyjnych dla elementów młyna paszowego i sprzętu rolniczego, oraz również niezbyt bezpiecznych dla ludzi.
Dobrą propozycję stanowią jednak o wiele łagodniejsze, naturalne kwasy organiczne, takie jak kwas mrówkowy. Działają one przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo – w przypadku wirusa ASF mogą niszczyć jego białka - a dodatkowo wspierają zdrowie świń przez wzmacnianie odporności, poprawę funkcjonowania układu pokarmowego i ułatwianie wchłaniania składników odżywczych. Więcej na temat zalet stosowania zakwaszaczy w żywieniu świń: Jakie korzyści daje zakwaszanie wody dla prosiąt? W niedawno przeprowadzonych badaniach, których wyniki przechodzą jeszcze proces wydawniczy działanie kwasu mrówkowego w materiałach paszowych skażonych wirusem ASF ocenił zespół badaczy z Australii i Niemiec.
Kwas mrówkowy kontra ASF
Naukowcy do testów wykorzystali różne komponenty paszowe oraz gotową mieszankę, wszystkie pozyskane od komercyjnego producenta i przechowywane w standardowych warunkach. Wśród komponentów znalazły się drobno zmielone kukurydza, pszenica, ryż, a także śruta sojowa, śruta rzepakowa, otręby ryżowe i przetworzone białko zwierzęce.
Do każdego materiału dodano mieszankę z kwasem mrówkowym – zawierała 61% czystego kwasu, wodę oraz mrówczan sodu (który zadziałał jak bufor i zapewnił stabilność mieszanki). Komponenty oraz gotową paszę spryskano prepratem i dokładnie go wymieszano, tak aby w całej obiętości materiału znajdowało się 1-2% kwasu mrówkowego i pH poniżej 4,0. Ten cel udało się uzyskać w zadowalającym stopniu tylko w przypadku komponentów zbożowych. Jak wyjaśniają naukowcy, jedną z kluczowych kwestii przy stosowaniu ochronnych dodatków paszowych jest uzyskanie dobrego ich rozprowadzenia i stabilności w paszy. Dlatego mogą być trudne do zastosowania w przypadku niektórych materiałów paszowych.
Materiały paszowe następnie celowo skażono zakaźnym wirusem ASF i inkubowano przez różny okres czasu (6, 12, 24, 48, 72 lub 168 godzin). Sprawdzano, czy ilość zakaźnego wirusa zmniejsza się w paszy, co wskazywałoby na działanie kwasu mrówkowego.
Znaczące obniżenie poziomu zakaźnego wirusa ASF odnotowano w kukurydzy, otrębach ryżowych i gotowej mieszance paszowej. Kwas mrówkowy najbardziej skuteczny okazał się w przypadku kukurydzy, w której obniżył poziom zakaźnego patogenu poniżej granicy wykrywalności. Niestety w przypadku komponentów innych niż zbożowe nie zauważono pozytywnego skutku kwasu mrówkowego. Naukowcy przypuszczają, że kwas mógł się w nich nadmiernie zbuforować i przez to stracić na skuteczności. Nie jest więc uniwersalnym rozwiązaniem dla wszystkich materiałów paszowych.
Preparat z kwasem mrówkowym może doskonale się sprawdzić w ochronie zbóż paszowych, takich jak kukurydza. Biorąc pod uwagę, że są to komponenty zazwyczaj długo przechowywane i często transportowane na dalekie odległości, dodatkowe zabezpieczenie ich przed zakaźnymi cząstkami wirusa ASF jest dobrym pomysłem. Dla pozostałych składników paszowych trzeba jednak opracować inne metody ochronne.
Inne sposoby na ochronę paszy
Poza kwasem mrówkowym, do ciekawych, nadal badanych propozycji na dodatki paszowe niszczące wirusa ASF należą krótko-, średnio- i długołańcuchowe kwasy tłuszczowe. Stwierdzono, że mogą one uszkadzać ochronną otoczkę wirusa ASF, powodując jej rozpad. Przydatne mogą się okazać również olejki eteryczne, m.in. z eukaliptusa, drzewa herbacianego i tymianku, inaktywujące wolne cząsteczki wirusa.
Na sam koniec warto wyjaśnić, że chociaż teoretyczne ryzyko zawleczenia wirusa wraz z paszą, czy materiałami ściołowymi na fermę zawsze istnieje, jest ono znikome w przypadku pozyskiwania ich z komercyjnych, profesjonalnych firm. Wiemy dziś o wiele więcej na temat wirusa ASF niż na początku epidemii, co pozwoliło producentom wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia. Wirus ASF jest bardzo wrażliwy na wysokie temperatury – w 55°C ulega zniszczeniu po 45 min, a w temperaturze 60°C po 20–30 minutach.
Nawet w przypadku samodzielnie produkowanej paszy czy materiałów ściołowych można unieszkodliwić w nich wirusa ASF. Wystarczy przechowywać je w warunkach niskiej wilgotności, w miejscu dobrze zabezpieczonym przed dzikimi zwierzętami, a także gryzoniami - przez 30 dni w przypadku zboża i 90 dni w przypadku słomy.
Na podstawie:
McOrist, Steven, et al. "Analysis of acidified feed components containing African swine fever virus." Research in Veterinary Science (2022).