ASF panoszy się w kraju, a w Krakowie dziki odławiają i wywożą do lasu

Redakcja
dziki, ASF, afrykański pomór świń

Niedawno w Krakowie zostały uruchomione dwie dodatkowe odłownie na dziki. Do tej pory udało się złapać grubo ponad 200 sztuk. Zgadnijcie gdzie są wywożone i czy są badane pod kątem ASF…

 

Pierwsza pułapka została postawiona w Krakowie w lutym br. i aktualnie znajduje się na ul. Obozowej. Wszystkie lokalizacje dla tych trzech urządzeń są ustalane na podstawie zgłoszeń mieszkańców. Odłownie są mobilne, więc mogą być przewożone w różne części Krakowa. Do tej pory udało się już złapać 229 dzików. Wydział Kształtowania Środowiska UMK przypomina, aby nie podchodzić zbyt blisko do odłowni, gdyż zapach człowieka może spłoszyć zwierzęta i nie będą chciały wejść do pułapki.

 

Jak informuje krakowski ratusz, urządzenia pozwalają odłowić zwierzęta w sposób humanitarny i bezpieczny. Pułapka jest sterowana elektronicznie za pomocą aplikacji. W środku umieszcza się przynętę, np. kukurydzę. W momencie, gdy dziki wchodzą do środka, urządzenie przesyła sygnał do operatora, który obserwuje widok z kamery i zdalnie zamyka odłownię. Następnie obsługa jak najszybciej dojeżdża na miejsce, aby przewieźć zwierzęta specjalnym samochodem w miejsce ustalone z dzierżawcą danego obwodu łowieckiego.

 

Dwie nowe odłownie zostały wykonane przez Pogotowie dla Dzikich Zwierząt, które działa na zlecenie Urzędu Miasta Krakowa. Łączny koszt ich przygotowania, wraz z obsługą techniczną, to 90 tys. zł. Magistrat nie podaje czy dziki są badane pod kątem ASF. 

 

Dziki są wywożone do lasu. Co z ASF-em?

 

Co dalej dzieje się z odławianymi dzikami? - Wszystkie dziki, które złapią się w pułapki, są relokowane w granicach obwodu łowieckiego nr 70 (to dość spory obszar od Rząski po praktycznie Puszczę Niepołomicką). Obsługujący odłownie wywożą te zwierzęta na tereny niezurbanizowane, takie, gdzie dziki będą stanowić mniejsze zagrożenie niż w centrum miasta - informuje Gazeta Krakowska.

 

Informacje o wywozie dzików poza miasto z pewnością irytują rolników hodujących świnie. Z powodu wirusa ASF polska hodowla trzody chlewnej stoi nad przepaścią, a wiele gospodarstw hodujących świnie zakończyło działalność. Jak powszechnie wiadomo, głównym wektorem odpowiadającym za transmisję wirusa są dziki, które miasto Kraków eksportuje poza swoje granice administracyjne. Jednocześnie rząd dąży do znacznego ograniczenia populacji dzika w Polsce, co jest niespójne z praktykami stosowanymi przez władze Grodu Kraka. Wprawdzie Kraków nie jest objęty żadną ze stref ochronnych ASF, ale już we wschodniej części województwa małopolskiego, nieopodal Tarnowa, wirus występuje i został wykryty nie tylko wśród dzików, ale również w hodowli świń.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz