Ogniska ASF w największych zagłębiach trzodziarskich w kraju. Przypadek?

Paweł Hetnał
ognisko ASF, afrykański pomór świń, utylizacja świń

Do naszej redakcji zgłosił się hodowca świń z powiatu mławskiego. Sugeruje on, jakoby sierpniowe ogniska ASF, które stwierdzono w powiatach mławskim i żuromińskim, wystąpiły w chlewniach, gdzie prowadzony jest tucz nakładczy. Jak zauważa nasz Czytelnik, przedstawiciele firm „jeżdżą od gospodarstwa do gospodarstwa i rozwlekają chorobę”. W tej sprawie zwróciliśmy się do służb weterynaryjnych o zweryfikowanie przedstawionych nam informacji. 

 

- Dziwna sprawa, bo w naszym regionie ogniska ASF występują w chlewniach, gdzie jedna z wiodących firm tuczu kontraktowego wstawia swoje świnie. Nikt specjalnie nie łączy faktów, ale one przemawiają same za siebie. Nikt nie ma na to dowodów, ale wygląda to na próbę likwidacji hodowli trzody chlewnej w gospodarstwach indywidualnych i wyczyszczenie sobie przedpola przez silną firmę. Może to zabrzmieć jak teoria spiskowa, ale czy to przypadek, że w tym roku wybuchają ogniska w największych zagłębiach hodowli trzody chlewnej w kraju, a przez te kilka ostatnich lat ich nie było? Może to przypadek, bo faktem jest, że ci którzy obsługują te fermy z firm zewnętrznych chodzą od chlewni do chlewni i się nie przebierają. I tak sznurkiem rozprzestrzenia się ten ASF. Później zwala się winę na rolnika, który nie dopilnował zasad bioasekuracji. Wygląda na to, że ASF skończy się  u nas modelem hiszpańskim. Tam 40 lat był ASF i produkcja trzody chlewnej odbywa się tylko w korporacyjnych fermach – stwierdza hodowca z Mazowsza.

 

W związku z powziętą informacją wystąpiliśmy do Głównego Inspektoratu Weterynarii z pytaniem, czy zostały przeprowadzone dochodzenia w sprawie źródła pochodzenia wirusa w ogniskach nr 26 w 2021r. i nr 23 w 2021 r.? - Jeśli tak, to jakie są rezultaty postępowania? Czy możecie Państwo potwierdzić, że wirus wystąpił w gospodarstwach gdzie odbywa się tucz nakładczy? – pytaliśmy mailowo rzecznika GIW.

 

Weterynaria milczy

 

Jednocześnie poprosiliśmy o podanie danych dotyczących źródeł pochodzenia wirusa w stwierdzonych ogniskach, zarówno w roku bieżącym jak i ubiegłym. Wnioskowaliśmy również o informację w jakiej formie była w tych gospodarstwach prowadzona działalność: w oparciu o tucz nakładczy czy przez rolnika indywidualnego?

 

Poprosiliśmy też o informację na temat ogniska nr 3 w 2021, które wykryto w woj. łódzkim. Wg ministerstwa rolnictwa „dzięki szybkim ustaleniom dochodzenia epizootycznego potwierdzono, że ognisko w Świątkowicach było pierwotnym dla ogniska w miejscowości Kruszów, a wirus przeniesiono poprzez zakup zakażonych świń”. Wnieśliśmy o udostepnienie informacji skąd przyjechały świnie do gospodarstwa w Świątkowicach lub jak wyglądała transmisja wirusa do gospodarstwa i jak mogło dojść do sytuacji, w której nastąpiła sprzedaż zwierząt zainfekowanych ASF?

 

Pytania wysłaliśmy do GIW droga mailową już 11 sierpnia br. Niestety, do dzisiaj nie uzyskaliśmy odpowiedzi ze strony służb weterynaryjnych.


Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz