Czy Jurgiel miał rację? Niemcy postrzegają ogrodzenia jako skuteczną barierę dla ASF

Paweł Hetnał
płot, ogrodzenie, granica_ASF, afrykański pomór świń
MRiRW

W niemieckim regionie Meklemburgia-Pomorze Przednie, latem ubiegłego roku powstało, w rekordowym czasie, ogrodzenie zlokalizowane na granicy z Polską. Zapora mająca powstrzymać migrację dzików wydaje się skuteczna, bowiem ta część Niemiec pozostaje wolna od wirusa ASF.

 

Szybka reakcja władz

Regularne kontrole Leśnictwa Państwowego na linii ogrodzenia na granicy Meklemburgii-Pomorza Przedniego z Polską dowodzą, że płot skutecznie zapobiega migracji dzików. - Ogrodzenie jest ważnym elementem konstrukcyjnym zapobiegania ASF. Oprócz wielu innych środków higieny epidemiologicznej, wydaje się, że właśnie ten środek przyczynił się najbardziej do tego, że Meklemburgia jest wolna od wirusa. To potwierdza, że nasza decyzja była słuszna - podsumowuje minister rolnictwa tego kraju związkowego, dr hab. Till Backhaus.

 

Rząd tego landu przeznaczył ponad 1 mln euro na wzniesienie ponad 62 - kilometrowego ogrodzenia dla zwierzyny wzdłuż granicy z Polską. Po wybuchu ASF w Brandenburgii we wrześniu 2020 roku, podjęto szybkie działania w celu wzniesienia konstrukcji. Płot graniczny został ukończony w rekordowym czasie, bo 30 listopada.

 

- Było to jednak możliwe tylko dlatego, że właściciele przedmiotowych gruntów wyrazili zgodę na budowę. Bez aktywnego udziału właścicieli i lokalnych rolników ten gigantyczny projekt nigdy nie zostałby zrealizowany - powiedział Backhaus. Obecnie przygotowywane jest uzgodnione odszkodowanie dla właścicieli zajętych gruntów. Właściciele otrzymają 0,70 € za metr ogrodzenia na swojej posesji rocznie. Aktualnie trwa inwentaryzacja gruntu i dokonywane są pomiary. Wypłata ma nastąpić 1 czerwca.

 

Pomysł Jurgiela został wyśmiany

 

Dla władz Meklemburgii od początku ważne było, aby mimo ogrodzenia nadal można było korzystać z zagospodarowania rolnego i leśnego oraz turystycznego korzystania ze ścieżek pieszo lub na rowerze. Zapewnia to około 100 bramek. - Niestety, kontrole na ogrodzeniu pokazały również, że czasami zaniedbywano ponowne zamknięcie bramy. Otwiera to luki dla dzików. W związku z niezwykle dużą presją wirusa w środowisku, prosiłbym o zamykanie bram - powiedział minister.

 

Przypomnijmy, iż w 2018 r. na wschodniej granicy Polski takie ogrodzenie zamierzał postawić ówczesny minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Jego pomysł wówczas został wyśmiany i nie doczekał się realizacji. Projekt Jurgiela zakładał, iż płot będzie zbudowany z siatki ocynkowanej o wysokości dwóch metrów, impregnowanych pali drewnianych, zlokalizowanych co 5 kilometrów bram i - co 2 kilometry - furtek.

 

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz