Powiat piotrkowski w żółtej strefie ASF. Trwa dorzynanie polskiej hodowli świń

Paweł Hetnał

Nie słabnie moc afrykańskiego pomoru świń, który w najlepsze szerzy się populacji dzików. W ubiegłym roku w Polsce odnotowano łącznie 4156 przypadków ASF, a w bieżącym jest ich już 351. W żółtej strefie znalazła się wschodnia część powiatu piotrkowskiego (gmina Aleksandrów). Z wielu względów ta decyzja jest mocno niezrozumiała.

 

Zdecydowana większość tegorocznych przypadków została odnotowana na terenie województwa lubuskiego. Co bardzo niepokojące, wirus zbliżył się mocno do granicy powiatu piotrkowskiego, charakteryzującego się dużym zagęszczeniem hodowli trzody chlewnej. To efekt pojawienia się przypadku zainfekowanego dzika na pograniczu województw łódzkiego i mazowieckiego. Przypadek ten został ujawniony na terenie drugiego z wymienionych województw, nieopodal miejscowości Rozwady. W żółtej strefie znalazł się fragment wschodniej części powiatu piotrkowskiego, który obejmuje gminę Aleksandrów.

 

Wcześniej, na początku 2020 r., przypadek dzika z ASF wykryto w nieodległej od wsi Rozwady miejscowości Antoniów (7 km w linii prostej, gmina Gielniów), która znajduje się w podobnej odległości od granicy z województwem łódzkim (ok. 1 km). Wówczas powiat piotrkowski nie został objęty żółtą strefą, a oba przypadki wydają się być analogiczne.

 

- Nie rozumiemy sposobu wyznaczania tych stref. Jest to mechanizm nieprzejrzysty. Jeżeli poprzedni przypadek był w podobnym rejonie, to dlaczego teraz jest wyznaczana żółta strefa? Ja rozumiem, że to Komisja Europejska wyznacza te strefy, ale komisarzem jest Polak. Poza tym dokumentację przygotowuje strona polska. Sądzę, że urzędnicy, którzy zajmowali się sprawą, nie przeanalizowali we właściwy sposób tego przypadku. Ta jedna gmina w powiecie piotrkowskim teoretycznie nie ma większego wpływu na cały powiat, bo jest tam niewielkie zagęszczenie hodowli. W praktyce jednak skutki odczuje cały powiat piotrkowski. Skończyły się w tym momencie transporty żywca do Włoch, Rumunii i na Słowację, a sporo tego wyjeżdżało. Teoretycznie wysyłka jest nadal możliwa, ale w praktyce jest to niewykonalne. Będziemy się domagali wyjaśnień od odpowiednich służb – komentuje zaistniały fakt Janusz Terka, hodowca świń z powiatu piotrkowskiego. Szef tamtejszej Solidarności RI zauważa, że jeszcze w 2019 r. na terenie powiatu piotrkowskiego było 7 tys. stad świń. Obecnie jest ich zaledwie 2 tys. Takie decyzje jak ta o wyznaczeniu żółtej strefy, z pewnością nie spowodują, że hodowców przybędzie… - Rolnicy, którzy zrezygnowali z hodowli świń, to mówią wprost, że się wyleczyli z tego. Mówią, że nie wrócą do tego, choćby żywiec był po 10 zł/kg – kończy smutną refleksją Janusz Terka.

 

 

 

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz