Rosja od ponad dekady toczy walkę z afrykańskim pomorem świń (ASF). W 2020 roku większość przypadków wystąpiła u dzików i w hodowlach przydomowych. Tym razem jednak wirus uderzył w fermę przemysłową, gdzie zabito 17 tys. świń.
Jak podaje portal Pig Progress, niedawno rosyjski nadzór weterynaryjny Rosselhoznadzor potwierdził ognisko wirusa na farmie Severny Klyuch w regionie Samara. Wg portalu był to jeden z nielicznych przypadków w tym roku, kiedy wirus uderzył w przemysłową fermę świń w Rosji.
Severniy Klyuch musiał wybić połowę swojej populacji świń - około 17 000 zwierząt. - Zwolnione jednostki produkcyjne mogą zostać przystosowane do hodowli krów mlecznych - powiedział lokalnej prasie główny lekarz weterynarii Sergey Denshikov. Stwierdził, że najprawdopodobniej ASF został sprowadzony na farmę przez gryzonie podczas ich sezonowej migracji. - Wybuch miał miejsce lokalnie, w jednym budynku. Wyklucza to wersję zanieczyszczenia paszy. W przeciwnym razie ASF pojawiłby się jednocześnie wśród całej populacji świń – dodał Denshikov
Pomimo tej wiadomości komercyjne fermy trzody chlewnej skutecznie chronią się przed chorobą. Według Jurija Kowalowa, przewodniczącego Rosyjskiego Związku Producentów Wieprzowiny (RUPP), większość problemów dotyczy małych, przydomowych ferm. - Tak, mamy epidemię na farmie Severny Klyuch, ale nadal nie jest to taka skala, jaką mieliśmy w przeszłości - powiedział. -Gospodarstwa, które produkują od 3000 do 5000 ton wieprzowiny rocznie i z reguły to kompleksy o takiej wydajności są najbardziej narażone na wybuchy ASF, ponieważ nie mają wysokiego poziomu bioasekuracji. Jeśli chodzi o skalę produkcji, są blisko gospodarstw przydomowych i nic dziwnego, że ASF wpływa na nie jako pierwszy – wyjaśnił Kowalow.
Gospodarstwa komercyjne, takie jak Severny Klyuch, stanowią obecnie 5% produkcji wieprzowiny w Rosji. Kovalev powiedział, że w przyszłości będą musieli zainwestować w bezpieczeństwo, poprawę kosztów i genetykę, inaczej zostaną wypchnięci z rynku.
Ponadto Rosselhoznadzor niedawno odkrył w regionie Woroneża partię kiełbas zawierających genom ASF. W tej części kraju odnotowano kilka ognisk ASF w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ale nadal nie ma informacji o tym, w jaki sposób ASF trafił do wędlin.
W Rosji stale znajdują się produkty mięsne zawierające genom ASF. Jak podaje Rosselhoznadzor, w większości przypadków produkty nie zawierają żywego wirusa, co oznacza, że nie stanowią zagrożenia.
Ponadto jakiś czas temu Rosselhoznadzor poinformował, że ASF został znaleziony w 2 zakładach mięsnych w regionie Woroneża. Na początku października ASF wykryto na farmie świń Kalackeevsky, gdzie cała populacja świń licząca 36 000 zwierząt została poddana ubojowi. Władze regionalne dokonały również uboju 1200 świń w lokalnych przydomowych fermach świń, aby uniknąć dalszego rozprzestrzeniania się choroby.
Źródło: Pig Progress