Właśnie potwierdziliśmy nieoficjalne informacje jakie docierały do naszej redakcji. Niestety, ale mamy już ósme ognisko ASF w tym roku, a trzecie na terenie województwa lubelskiego. Pomór wykryto w powiecie zamojskim, w gospodarstwie produkującym w cyklu zamkniętym. Jak powiedział nasz rozmówca, świnie były przygotowywane do transportu i nie nosiły klinicznych objawów choroby.
Jak dowiedzieliśmy się w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Lublinie, dotknięte chorobą gospodarstwo aktualnie utrzymuje ok. 1800 świń w cyklu zamkniętym. - To dosyć niespodziewane ognisko, ponieważ świnie nie wykazywały żadnych objawów i były przygotowywane do przemieszczenia. Okazało się jednak, że testy wykazały obecność afrykańskiego pomoru świń. Co zawiodło? Czy bioasekuracja? Na tę chwilę ciężko cokolwiek powiedzieć. Dodam tylko, że mamy do czynienia ze wzorcowym gospodarstwem, pracującym w najwyższych standardach. Właściciel jest świadomy zagrożeń i ostrożny. Niemniej chyba zaczął nam się na dobre sezon na ASF, co ma związek z rozpoczynającymi się żniwami. Już gdzieniegdzie koszony jest rzepak i jęczmień, a w okolicy m.in. Zamościa występuje duża liczba przypadków ASF wśród dzików – słyszymy w rozmowie z pracownikiem WIW w Lublinie.
*Aktualizacja: Jak informuje Główny Lekarz Weterynarii, ognisko ASF nr 8 w 2020 r. zostało wyznaczone w gospodarstwie, w którym utrzymywano 1897 świń (444 prosiąt, 507 warchlaków, 737 tuczników, 202 lochy oraz 7 knurów), położonym w miejscowości Gorajec-Zastawie, w gminie Radecznica, w powiecie zamojskim, w województwie lubelskim.
