W dziwnych okolicznościach 200 tys. świń znalazło się w strefie niebieskiej

Redakcja

W związku z wystąpieniem ogniska ASF na fermie w Więckowicach, wg szacunków zarządu Wielkopolskiej Izby Rolniczej, w wyznaczonych strefach ochronnych mogło się znaleźć nawet 200 tys. szt. trzody chlewnej. 

 

Mając na względzie gospodarcze skutki zakazów, nakazów i innych obostrzeń, szczególnie dla gospodarstw objętych niebieską strefą ochronną, zarząd WIR zapowiada podjęcie interwencji, aby resort rolnictwa, któremu podlegają służby weterynaryjne, dokonał rewizji obowiązujących przepisów, przede wszystkim pod kątem konieczności dalszego ich funkcjonowania. W Wielkopolsce zaistniała bowiem zupełnie nowa sytuacja: wirus ASF znajduje się wyłącznie wśród świń utrzymywanych w obrębie odizolowanego od otoczenia gospodarstwa, natomiast nie występuje w środowisku poza nim np. u dzików. W tym wypadku szereg zasad, których celem jest zapobieżenie możliwości przeniesienia wirusa do gospodarstwa traci po prostu sens.

 

Jednocześnie zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej informuje, iz zapewnia merytoryczne i prawne wsparcie rolnikom, których gospodarstwa znajdują się w strefach ochronnych.

 

 

Przypomnijmy, iż pierwsze ognisko ASF w Wielkopolsce zostało potwierdzone 5 kwietnia w gospodarstwie, w którym utrzymywano około 10 tysięcy świń (prosięta i warchlaki) położonym w miejscowości Więckowice (w gminie Dopiewo, powiat poznański). Strefa niebieska objęła w całości lub po części gminy powiatu poznańskiego: Dopiewo, Stęszew, Buk, Komorniki i Tarnowo Podgórne. W powiecie szamotulskim są to częściowo gminy Kaźmierz i Duszniki.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz