Nie wszystkie powiaty województwa wielkopolskiego zostały objęte odstrzałem sanitarnym dzików. W szczególności dotyczy to południowo-wschodniej części województwa wielkopolskiego. A tam właśnie zlokalizowane są hodowle świń oraz liczne zakłady ubojowe i przetwórcze.
Wg Wielkopolskiej Izby Rolniczej sytuacja w zakresie ASF w tym regionie wydaje się, że uległa pewnej stabilizacji. - Zastosowana przez naszą weterynarię metoda „czeska” walki z wirusem polegająca na odgradzaniu miejsc, gdzie znaleziono dodatnie sztuki padniętych dzików, przeszukiwanie tych rejonów oraz usuwanie zwłok ze środowiska wydaje się być skuteczna. Pomimo obecności wirusa w środowisku, nie mamy żadnego ogniska choroby w stadzie trzody chlewnej, co świadczy jednak o stosowaniu zasad bioasekuracji przez rolników. Wielkopolscy myśliwi zdecydowanie poczuwają się do obowiązku walki z wirusem i zwiększają odstrzał. Wojewoda wielkopolski, między innymi na nasz wniosek wydał rozporządzenie dotyczące odstrzału sanitarnego w całym województwie wielkopolskim – czytamy na stronie internetowej samorządu rolniczego.
W swojej publikacji WIR przygotował tabelę z planowaną do odstrzału liczbą dzików w poszczególnych powiatach zestawioną z liczbą trzody chlewnej utrzymywaną na tych obszarach. Z zestawienia wynika, że aż w ośmiu powiatach województwa nie zaplanowano do odstrzału ani jednego dzika.
Ze zdziwieniem stwierdzamy, że nie wszystkie powiaty województwa zostały objęte odstrzałem. W szczególności dotyczy to południowo-wschodniej części województwa wielkopolskiego. A tam właśnie zlokalizowane są hodowle świń oraz liczne zakłady ubojowe i przetwórcze. Oczekiwalibyśmy również większego odstrzału w strefach zagrożonych, czyli na terenie powiatów wolsztyńskiego, leszczyńskiego czy nowotomyskiego. Z informacji przedstawionej przez powiatowego lekarza weterynarii podczas forum rolniczego w Gnieźnie wynika, że będzie jeszcze druga tura odstrzału sanitarnego, w której liczba dzików do odstrzału ma być zwiększona – informuje Wielkopolska Izba Rolnicza.
