Żółta strefa Afrykańskiego Pomoru Świń rozszerzyła się o 5 nowych gmin w Łódzkiem - dwie w powiecie opoczyńskim: Drzewicę i Poświętne oraz trzy w powiecie tomaszowskim: Czerniewice, Inowłódz i Rzeczycę. Rolnicy są tą sytuacją mocno zaniepokojeni. Przychodzi im zmagać się z nowymi wymogami dotyczącymi bioasekuracji. Narzekają też na rosnącą biurokrację.
Jak czytamy w publikacji na portalu Radia Łódź, rozszerzenie żółtej strefy jest związane jest z wystąpieniem przypadków ASF już kilkanaście kilometrów od granicy województwa. Swoich obaw przed rozprzestrzenianiem się wirusa nie kryją hodowcy z powiatu piotrkowskiego, nazywanego zagłębiem trzody chlewnej. - Obawy są bardzo duże. Człowiek stara się o bioasekurację i rozstawia maty czy siatki w oknach. Przykręcamy tabliczki, jest dezynfekcja i staramy się prowadzić książki. Dla nas hodowców jest to bardzo uciążliwe i wszyscy się tu boimy – mówi na antenie łódzkiego radia jeden z rolników. - To dla nas dodatkowe wydatki na maty czy umywalki na korytarzach. Inspekcja to odgórnie nakazuje. Teraz się okazuje, że przy żółtej strefie maty dezynfekcyjne muszą być też w bramach wjazdowych. Nie jest łatwo, bo jest coraz więcej biurokracji i dodatkowych zabezpieczeń. Jeśli będzie tak dalej, to wieś będzie się wyludniać – przestrzega inny z hodowców.
Wojewódzki Lekarz Weterynarii ,Włodzimierz Skorupski, mówił w Radiu Łódź, że rozszerzenie żółtej strefy na dwa kolejne powiaty województwa łódzkiego to dmuchanie na zimne - ma wzmocnić ochronę przed wirusem ASF i zapobiec jego rozprzestrzenianiu. - Wprowadzenie żółtej strefy to zwiększenie ochrony – m.in. o badanie pod kątem ASF wszystkich dzików – tych które padły, tych które zostały zastrzelone i tych które uległy wypadkowi. To też nowe wyzwania nie tylko dla rolników, ale też dla myśliwych – słyszymy w Radiu Łódź.
W rozmowie z łódzkim radiem Skorupski informuje, iż inspektorat szkoli też myśliwych i rolników jak uniknąć zarażenia chorobą kolejnych zwierząt. Ryzyko włączenia gmin w województwie do czerwonej, albo niebieskiej strefy, gdzie wirusem zaatakowane są dziki i trzoda chlewna, zdaniem inspektora nie jest duże. - My mamy dużą liczbę odstrzelonych dzików z uboju sanitarnego, za który państwo płaci. Mamy już ponad 4,5 tysiąca takich odstrzelonych dzików i dzisiaj podpisałem następny wniosek do pana wojewody o odstrzelenie blisko 800 dzików. To pogłowie się znacznie zmniejsza. Nam szczególnie zależy na rejonie, gdzie jest najwięcej trzody chlewnej, czyli na rejonie Grabicy w powiecie piotrkowskim i powiecie łowickim - podkreśla na antenie Radia Łódź Skorupski.
Cała żółta strefa obejmuje w Łódzkiem 22 gminy na terenie 5 powiatów.
Źródło: Radio Łódź