Niemcy nadal zbroją się w walce z afrykańskim pomorem świń. Po Brandenburgii, teraz w ogrodzenie wzdłuż granicy z Polską wyposaża także Saksonia. Zgodnie z zapowiedziami mediów za Odrą, pierwsza bariera zostanie zbudowana wzdłuż Nysy Łużyckiej na długości 4,5 km.
Ogrodzenie zostanie podłączone pod napięcie elektryczne, a w jego pobliżu znajdą się również środki zapachowe, które odstraszają dziki.
Jak informuje niemiecki portal Agrarheute, federalna minister rolnictwa Julia Klöckner i jej polski kolega Krzysztof Ardanowski rozmawiali wczoraj rano o ograniczeniu rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń w zachodniej Polsce i zapobieganiu rozprzestrzenianiu się chorób zwierząt w Niemczech. Ministrowie wymienili poglądy na temat już podjętych środków - nawiązano intensywną współpracę techniczną między dwoma krajami. Jedną z możliwości jest konstrukcja ogrodzenia po obu stronach granicy.
W wyniku rozmów na szczeblu ministerialnym, na granicy obu państw odbyło się polsko-niemieckie spotkanie na temat zwalczania afrykańskiego pomoru świń. W rozmowach uczestniczyli sekretarz stanu federalnego ministerstwa wyżywienia i rolnictwa Niemiec Uwe Feiler oraz główny lekarz weterynarii Polski Bogdan Konopka. Delegacje spotkały się w granicznym Gubinie, a następnie udały się do miejscowości Ratzdorf, by zapoznać się z przebiegiem prac związanych z budową ogrodzenia po stronie niemieckiej, przy granicy z Polską.
- Rozmówcy byli zgodni, że ASF stał się problemem europejskim, który powinien być rozwiązany wspólnymi siłami. Podkreślono, że kontynuowana jest dobra, ścisła współpraca specjalistów z obu państw – czytamy w komunikacie polskiego ministerstwa rolnictwa.