Złóż depozyt w wysokości 10 000 juanów (1400 USD) lub więcej w chińskim banku, a otrzymasz ładny kawałek wieprzowego mięsa za darmo. To najnowsza strategia marketingowa małych banków w Chinach.
Gazeta South China Morning Post pisze, że w ten sposób nowych klientów szuka się w Dushan Rural Commercial Bank, Linhai Rural Commercial Bank i jeszcze kilku innych placówkach. "Nagroda" za nowy depozyt waha się od 500 gramów wieprzowiny do kilku kilogramów w zależności od złożonej sumy i długości depozytu. - Pieniądze nadal są moje, a odsetki są duże. Cieszę się, że dostałem dodatkowo kawałek wieprzowiny - zadeklarowała jedna klientka po otwarciu nowego konta na 20 000 juanów.
Ceny wieprzowiny podwoiły się od początku kryzysu ASF w kraju, a zdaniem ekspertów najgorsze jeszcze się nie skończyło. - To zależy od tego, co masz na myśli mówiąc, że najgorsze już minęło, ponieważ ASF zabił większość świń w Chinach. Nie ma tylu świń do zabicia, jak wcześniej. Oczekujemy, że wybuchy epidemii nastąpią w zimie, ponieważ jest to bardzo trudne do czyszczenia ciężarówek, szczególnie na północy Chin, a wirus jest chroniony przez zimne dni. Ponadto zarażone świnie nadal trafiają do rzeźni, a choroba rozprzestrzenia się na autostradach tak jak rok temu. Nie ma powodu sądzić, że to już koniec - powiedział E. Wayne Johnson, jeden z obserwatorów chińskiego rynku wieprzowego.
Chiny straciły ponad 50% pogłowia świń z powodu wirusa ASF. Sytuacja spowodowała niedobór białka zwierzęcego na największym rynku mięsa na świecie, a jego skutki rozprzestrzeniły się na cały świat. Oczekuje się, że przyszły rok będzie szczytem chińskiego kryzysu ASF, przy czym spodziewany jest większy import mięsa do kraju.
Źródło: euromeatnews.com