- Nieważne, czy to jest locha, czy pozostałe. Należy płacić 500 zł za odstrzał i 500 zł osobom, które znajdą bądź wskażą zwłoki martwego dzika. Mówimy tutaj, czy to będą Wojska Obrony Terytorialnej, czy pracownicy Lasów Państwowych, czy rolnicy, którzy są wskazani przez izbę rolniczą, którzy nie mają pośredniego ani bezpośredniego związku z hodowcami utrzymującymi trzodę chlewną – wskazywał poseł PSL-Kukiza'15.
- Rozmawiamy od 2014 r. Mieliście tyle pomysłów, jak byliście w opozycji, jeżeli chodzi o to, co zrobicie, żeby ASF się nie rozprzestrzeniał. Utrzymaliśmy te trzy ogniska. Wszedł minister Jurgiel, który poluzował wszystkie normy i rozwlókł ASF po całym kraju. Te służby woziły zwłoki utylizowanej trzody do województwa kujawsko-pomorskiego przez cały kraj. Ostrzegaliśmy, że kiedy ASF przekroczy Wisłę, będzie problemem całego kraju. Nie słuchaliście tego, nie zmienialiście – mówił w czwartek w Sejmie Stefan Krajewski, poseł PSL-Kukiza'15. Debata dotyczyła specustawy która ma na celu ułatwienie walki z wirusem ASF. Poseł dodał, że jeśli partia rządząca realnie chce przeciwdziałać ASF, to pieniądze powinny trafić do powiatowych lekarzy weterynarii.
Wg Krajewskiego należy przyspieszyć obsługę wniosków związanych z bioasekuracją w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Mówimy o tym, że wniosek powinien być obsługiwany w biurze powiatowym. Maksymalnie 30 dni na obsługę wniosku dotyczącego bioasekuracji. Należy przyspieszyć obsługę już złożonych wniosków. Następna rzecz. Padały tu słowa o eksterminacji dzika. Proponujemy, by minister właściwy ds. środowiska w porozumieniu z ministrem właściwym ds. rolnictwa określił w drodze rozporządzenia szczegółowe zasady i kryteria funkcjonowania w czterech ośrodkach hodowli zwierzyny ogrodzonych siedlisk dzików w celu zachowania puli genetycznej. Poza tymi ośrodkami należy maksymalnie rozrzedzić populację dzika – zaproponował poseł.
Parlamentarzysta zaproponował również, by państwo płaciło za odstrzelonego dzika. - Nieważne, czy to jest locha, czy pozostałe. Należy płacić 500 zł za odstrzał i 500 zł osobom, które znajdą bądź wskażą zwłoki martwego dzika. Mówimy tutaj, czy to będą Wojska Obrony Terytorialnej, czy pracownicy Lasów Państwowych, czy rolnicy, którzy są wskazani przez izbę rolniczą, którzy nie mają pośredniego ani bezpośredniego związku z hodowcami utrzymującymi trzodę chlewną – wskazywał poseł PSL-Kukiza'15.
Poseł zaproponował również aby przeprowadzić akcję informacyjną, bo duża część społeczeństwa nie rozumie tego problemu ASF. Dodał, iż zapis o stosowaniu tłumików w czasie polowań jest chybiony. - Mówiliśmy tutaj o tych odstrzałach prowadzonych przy pomocy broni z tłumikiem. Tu nie chodzi o to, czy rozproszymy zwierzynę, czy nie. Nie wszyscy muszą wiedzieć, że odbywa się polowanie w lesie. Wyobraźmy sobie, że rolnik, posiadacz prywatnego lasu jedzie do lasu, żeby pozyskać drewno na opał, żeby zrobić porządek. On nawet nie będzie słyszał, że gdzieś jest polowanie. Kto zapłaci za te błędy i pomyłki? Słuchajcie też tych, którzy mają doświadczenie w tym zakresie. Powołujcie się z dwóch stron na środowisko naukowców i na ich stanowiska. Widzimy też, że te stanowiska mocno ewoluowały od początku. Ci, którzy mówili na początku, by nie strzelać, zmienili swoje podejście, jak tylko władza się zmieniła. Dziś mówią inaczej – stwierdził Krajewski.