- Nasz optymizm dotyczący krajowego rynku trzody chlewnej został ostudzony ostatnimi doniesieniami z województwa lubuskiego. Potwierdzony przypadek ASF u dzików w pobliżu granicy województwa wielkopolskiego nie wróży nic dobrego. W Wielkopolsce utrzymywanych jest prawie 4 mln świń co stanowi 36% krajowego pogłowia trzody chlewnej. Pojawienie się wirusa w tak skoncentrowanym rejonie produkcji może okazać się tragicznym doświadczeniem dla całej branży – uważa Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.
- Do granicy niemieckiej od miejsca potwierdzonego przypadku pozostało niecałe 100 km. Jeżeli wirus przedostanie się na teren Niemiec, może to mieć duże znaczenie dla rozwoju sytuacji cenowej w całej Unii Europejskiej. Prawdopodobnie Chińczycy uzgodnili z rządem Niemiec, że będą respektować unijne strefy ASF, ale oficjalnego stanowiska w tej sprawie nie było. Powinniśmy zatem brać pod uwagę również i taki scenariusz, że potwierdzenie przypadku ASF u dzików na terenie Niemiec zamknie rynek chiński i innych krajów azjatyckich dla niemieckiego eksportu wieprzowiny. Wówczas nadpodaż na rynku unijnym może spowodować drastyczny spadek cen wieprzowiny i kryzys w całej Unii Europejskiej – przestrzega Aleksander Dargiewicz.