Przez ponad dwa miesiące Belgowie nie mieli do czynienia z dzikiem zarażonym ASF. 21 października w pobliżu miasta Arlon ujawniono jednak padlinę dzika, która była zarażona wirusem.
Belgowie zapewne mieli nadzieję, że po tak długim czasie bez nowych przypadków ASF (od 11 sierpnia) są na prostej drodze do ogłoszenia, że ich kraj jest wolny od afrykańskiego pomoru świń. Aby tak się stało, na terenie danego państwa przez 12 miesięcy nie może pojawić się żaden przypadek choroby. Ich nadzieje zostały rozwiane 21 października, gdy w pobliżu miasta Arlon znaleziono padłego dzika, którego wyniki badań pod kątem ASF dały pozytywny wynik.
Dzik zarażony wirusem został odkryty w strefie zagrożenia, która obejmuje 30 tys. ha lasu w południowej Belgii. Dlatego też strefy ograniczeń nie uległy przesunięciu.