Dlaczego nie obserwujemy wzrostu liczby ognisk ASF w okresie zbioru kukurydzy?

Redakcja

Sezonowość ognisk ASF u świń powtarza się co roku. Bieżący rok nie odbiega od tej reguły. Bardzo często eksperci wiążą sezonowość zakażeń stad świń z polową aktywnością rolników, która ma charakter typowo sezonowy. Aktywność polowa rolników rozpoczyna się wiosną. Jednak nowych ognisk w tym okresie pojawia się niewiele. Mniej ognisk występuje również przy zbiorach kukurydzy, a przecież to kukurydzę dziki upodobały sobie najbardziej.

 

W 2019 roku fala zakażeń rozpoczęła się w drugiej połowie maja, czyli po okresie intensywnych prac polowych. Co prawda ognisk przybywa w okresie żniw, ale na jesieni przy zbiorach kukurydzy ich liczba spada. A przecież to kukurydzę dziki upodobały sobie najbardziej. W kukurydzy przebywa ich najwięcej, przez co możliwość zetknięcia się z wirusem ASF zarówno maszyn jak i osób pracujących przy zbiorze jest największa. Ponadto niższe jesienne temperatury bardziej sprzyjają przeżywalności wirusa niż podczas letnich upałów. Tymczasem okresie jesiennym w czasie zbioru kukurydzy liczba ognisk ASF spada. Zastanawiające jest dlaczego nie obserwujemy wzrostu liczby ognisk w okresie zbioru kukurydzy.

 

- Niewątpliwie sezonowość występowania ognisk ASF u świń wymaga dalszych badań. Jest wiele wektorów już poznanych, ale w trakcie badań mogą pojawić się inne wektory, których wcześniej nie braliśmy pod uwagę. Rolnikom pozostaje stosowanie zasad bioasekuracji, które są najważniejszym elementem ochrony stad trzody chlewnej przed wirusem ASF. Drugi element walki z chorobą, polegający na redukcji populacji dzików, nie jest traktowany w naszym kraju z należytą uwagą – uważa Aleksander Dargiewicz z Krajowej Izby Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz