W tym tygodniu Kambodża zgłosiła Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE) pierwszą epidemię ASF. Od 22 marca 400 świń padło z powodu wirusa afrykańskiego pomoru świń, a 100 zostało zabitych przez władze, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby.
Przypadki zgłaszano w Soamkanign, Soam Thom, Oyadav i Rattanakiri w regionie graniczącym z Wietnamem. Władze Kambodży wprowadziły środki kontroli transportu zwierząt. Wirus prawdopodobnie został zawleczony do tego kraju poprzez kontakt z wietnamskimi świniami lub produktami wieprzowymi zakupionymi w Wietnamie lub Chinach.
Sektor trzody chlewnej w Kambodży charakteryzuje się małymi, rodzinnymi gospodarstwami rolnymi, z zaledwie kilkoma ważnymi podmiotami prowadzącymi przedsiębiorstwa komercyjne na dużą skalę. W 2018 r. Kambodża miała pogłowie liczące 2,8 miliona świń, z czego 2 miliony utrzymywano w małych, rodzinnych przedsiębiorstwach, a reszta hodowana była w celach komercyjnych. Według tamtejszego resortu rolnictwa, w kraju jest 670 ferm trzody chlewnej. Codziennie w Kambodży ubija się ok. 5000 świń, a co najmniej 1500 dziennie jest importowanych w celu zaspokojenia popytu krajowego.
OIE spodziewa się dalszej ekspansji wirusa. Rolnicy w Azji mają ograniczoną wiedzę na temat tej choroby i jej specyficznej epidemiologii, która dopiero niedawno została wprowadzona do tego regionu. Pomimo kampanii uświadamiających, większość krajów w Azji jest nieprzygotowanych na wprowadzenie i rozprzestrzenianie się ASF.