Belgijskie organy ścigania zatrzymały dwie osoby podejrzane o sprowadzanie dzików z Europy Wschodniej, które mogły być zarażone ASF. Tamtejsze media wskazują, że zwierzęta zostały przywiezione z Polski. Tymczasem dziki z ASF docierają na nowe tereny w pobliżu strefy zagrożenia.
Ludzie aresztowani to leśniczy i odpowiednik kierownika naszego obwodu łowieckiego. Nieoficjalnie tamtejsze media donoszą, iż obaj są podejrzani o sprowadzanie dzikiej zwierzyny z Europy Wschodniej. We wtorek, 12 lutego, izba sędziowska Arlon potwierdziła nakaz aresztowania jednego z oskarżonych na miesiąc. Miejscowe gazety spekulują, że dziki zakażone ASF zostały przemycone z Polski do Belgii już wiosną ubiegłego roku, a więcej martwych dzików znaleziono w czerwcu, co nie zostało zgłoszone władzom. Zarzut nielegalnego przywozu zwierząt pojawił się już w październiku 2018 r
Tymczasem wirus ASF osiąga w południowej Belgii nowe terytoria. Obecnie istnieje ponad 450 pozytywnych przypadków u dzików. Dwa nowe znaleziska są szczególnie niepokojące. W pobliżu wsi Orsinfaing, 3,5 km na północ od „strefy zakażenia”, dwa dziki zostały zastrzelone i pozytywnie ocenione. Zwiększa to promień obszaru zagrożonego przypadkami afrykańskiego pomoru świń.
Belgijski minister rolnictwa Denis Ducarme stwierdził niedawno, że sektor wieprzowiny w jego kraju przeżywa kryzys związany z ASF. Chociaż do tej pory nie zarażono żadnej świni domowej, belgijska sprzedaż wieprzowiny znacznie spadła i do tej pory nie odzyskała wcześniejszych poziomów.
W związku z belgijskimi przypadkami ASF ich sąsiedzi, Francuzi, stworzyli wzdłuż granicy obu państw tzw. białą strefę, na której następuje likwidacja stada dzików. Z około 500 dzików, które szacuje się, że żyją na obszarze 140 kilometrów kwadratowych, około 170 zostało już zabitych. Wojsko wspiera myśliwych w walce z wirusem, zwłaszcza w logistyce. Także budowa ogrodzenia granicznego postępuje dynamicznie. W walce z ASF uczestniczą również wyszkoleni snajperzy. Zazwyczaj prowadzą odstrzał w nocy i wyposażeni są w kamery noktowizyjne oraz kamery termowizyjne. Dzięki temu mogą zabić dzika z odległości 200 metrów. Jak dotąd wszystkie próbki badań dzików pod kątem ASF po francuskiej stronie były negatywne.