Jak podaje Dziennik Bałtycki, badania Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Kartuzach (woj. pomorskie) wskazują, że znalezione w zeszłym tygodniu w rzece Raduni martwe dziki nie były zainfekowane wirusem ASF. Niemniej policja kontynuuje postępowanie pod kątem wystąpienia zagrożenia epidemiologicznego.
Pierwsze szczątki zwierząt znaleziono w poniedziałek 7 stycznia w Raduni na wysokości Kiełpina. Jak donosi Dziennik Bałtycki, strażacy wyłowili wtedy m. in. dwa truchła dzików, głowę sarny i kilka worków wnętrzności. Dwa dni później ujawniono podobne znalezisko. Natomiast 11 stycznia zgłoszono kolejny punkt nieopodal Kiełpina, gdzie znajdowały się szczątki 2 lub 3 zwierząt. 12 stycznia w Trątkownicy odnotowano podobny przypadek, który tym razem dotyczył jednego zwierzęcia.
Informację o ujemnym wyniku badania na ASF u martwych dzików przekazał dzisiaj Dziennikowi powiatowy lekarz weterynarii, Grzegorz Kleps.
Źródło: Dziennik Bałtycki