Rolnicy ze strefy ASF utrzymujący się m. in. z hodowli świń mają ogromne problemy z płynnością finansową. Konieczność likwidacji zainfekowanego stada i późniejsze ograniczenia w prowadzeniu hodowli, jak również niższe ceny skupu w rzeźniach miały być rekompensowane przez państwo. Rolnicy jednak nie mogą doczekać się odszkodowań, a na domiar złego wszystkim doskwiera panująca susza.
Wystąpienie ogniska ASF u świń w gospodarstwie wiąże się nie tylko z likwidacją stada, myciem i dezynfekcją obiektu inwentarskiego. Równolegle wprowadzane są ograniczenia dla producentów świń dotyczące przemieszczania świń w obszarze zapowietrzonym i zagrożonym. Na obszarze zapowietrzonym zakaz ten obowiązuje przez 40 dni, a na obszarze zagrożonym przez 30 dni. Można go skrócić odpowiednio do 30 dni na obszarze zapowietrzonym i 21 dni na obszarze zagrożonym, jeżeli we wszystkich gospodarstwach utrzymujących świnie na tych obszarach przeprowadzono badania w kierunku ASF z wynikiem ujemnym. Po tym okresie można świnie wysłać do rzeźni, jednakże tuczniki zazwyczaj są poprzerastane i często uznawane za towar niepełnowartościowy. Te gospodarstwa, które czasowo nie mogą przemieścić zwierząt do rzeźni są zmuszone karmić poprzerastane tuczniki. Brak sprzedaży żywca nie pozwala rolnikom regulować swoich zobowiązań wobec firm paszowych.
Rolnicy, którzy produkują w strefach ASF, za sprzedany żywiec otrzymują niższe ceny. Zakłady przetwórcze tłumaczą to mniejszym popytem na mięso pochodzące ze stref. W związku z tym państwo wprowadziło dla rolników rekompensaty do cen za sprzedany żywiec. Ostatni na wniosków na rekompensaty już dawno został zakończony, ale do tej pory nikt nie potrafi określić od kiedy wypłata rekompensat zostanie uruchomiona.
Rolnikowi, któremu zlikwidowano stado przysługuje odszkodowanie od państwa, ale w przypadku pojawienia się nawet niewielkich uchybień w stosunku do bioasekuracji lub identyfikacji i rejestracji zwierząt wypłata odszkodowań zostaje zawieszona na czas nieokreślony (do czasu wyjaśnienia sprawy).
Brak wypłat, informacji i niepewność jest największym problemem całej sytuacji. Szczególnie jest to dokuczliwe w bieżącym roku, kiedy na ograniczenia związane z ASF nałożyły straty w produkcji roślinnej spowodowane suszą. Rolnicy nie mają za co kupić materiału siewnego i paliwa, aby w terminie zdążyć z siewami. Nawarstwiają się zatory płatnicze, które wywołują frustracje i zniechęcenie. Problem płatności staje się główną bolączką w strefach ASF.
Źródło: KZP-PTCh