Rozprzestrzeniający się wirus ASF pod koniec ubiegłego roku dotarł już za Wisłę. Tylko w tym roku choroba dotarła do chlewni aż 12 razy. Wirus coraz mocniej zagraża rejonom o największej koncentracji produkcji trzody chlewnej w Polsce w województwach: wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i łódzkim. Produkcja w tych 3 województwach stanowi 67% całej produkcji świń.
Zagęszczenie trzody chlewnej na 100 ha wynosi 66 szt. w woj. łódzkim, 73 szt. w kujawsko-pomorskim i 143 szt. wielkopolskim. Dla porównania zagęszczenie świń w województwie podlaskim jest kilkukrotnie mniejsze i wynosi 15 szt./100 ha. - Jest duże prawdopodobieństwo, że po rozprzestrzenieniu się wirusa na rejony o dużej koncentracji świń może wystąpić lawinowa liczba ognisk choroby w stadach trzody chlewnej – czytamy na stronie internetowej Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.
Związek uważa, iż likwidacja zarażonych stad oraz odszkodowania dla producentów świń mogą pochłonąć ogromne sumy z budżetu państwa. W rezultacie ograniczeń w przemieszczaniu świń możemy spodziewać się paraliżu dostaw surowca do zakładów mięsnych oraz utylizacji dużej liczby trzody chlewnej w przypadku braku zachowania zasad dobrostanu zwierząt. Zdaniem tej organizacji, odpowiednie służby powinny zawczasu przygotować się na niekorzystny scenariusz rozwoju sytuacji.
Źródło: KZP-PTCH