Dzieci dorastające w gospodarstwach rolnych mają lepszą odporność od dzieci żyjących w miastach. Rzadziej wykrywa się u nich astmę i alergie. Z czego to wynika?
Lekarze psychiatrzy i psychoterapeuci zarówno na podstawie własnej praktyki, jak i wyników setek badań naukowych, coraz bardziej podkreślają znaczenie kontaktu z naturą dla zdrowia psychicznego. Na poziomie międzynarodowym, właśnie w tym roku, tenże kontakt pełni rolę jednego z najważniejszych zaleceń.
W związku z odbywającymi się Europejskimi Dniami Ptaków naukowcy z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu po raz pierwszy zorganizowali spacer ornitologiczny, połączony z silnymi wątkami terapeutycznymi i jak się okazało, poznańsko-historycznymi.
Początkowo człowiek prowadził koczowniczy, myśliwsko-zbieracki tryb życia. Później zajął się uprawą roślin, a także hodowlą zwierząt gospodarskich. Początek hodowli bydła datuje się na około 3,5 tysiąca lat p.n.e. Świnie natomiast zostały udomowione około 7 tysięcy lat temu, jednak pierwszym udomowionym zwierzęciem był pies.
Kleszcze budzą ogromne fascynacje i oczywiście negatywne skojarzenia, choć tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy, że historia badań tych pajęczaków, a zwłaszcza roznoszonych przez nie chorób to zaledwie kilka ostatnich dekad.
Dziki występujące na obszarze Bawarii zawierają w swoich ciałach duże ilości radioaktywnego pierwiastka – cezu. Nie można na nie polować i jeść ich mięsa, ponieważ zagraża to zdrowiu. Dlaczego dziki są radioaktywne? Najnowsze badania rozwikłały tę zagadkę.
Historia rolnictwa rozpoczęła się ponad dwanaście tysięcy lat temu. Od tamtej pory ludzie z powodzeniem zajmują nowe tereny, wykorzystując je pod uprawy. Nieodłącznym elementem krajobrazu rolniczego są zwierzęta, w tym ptaki. Współdzielenie terenów rolniczych jest nieuniknione, naturalnie ludzie zajmują coraz większe tereny, wliczając w to także tereny pastwiskowe.
Wciąż sporadycznie, ale z roku na rok coraz częściej, w Europie notuje się u ludzi przypadki malarii i dengi, chorób przenoszonych przez komary. Równocześnie w Europie kontynentalnej odkrywa się zakażenia nowymi wirusami, takimi jak Wirus Zachodniego Nilu, czy wirus Schmallenberg. Zagrażają ludziom i zwierzętom gospodarskim.
Lubię czasem zrobić malutki test tarasowy. Zwłaszcza na zagranicznych gościach. W wiosenny poranek przysiąść sobie w ogrodzie i z tarasu posłuchać śpiewy trzech gatunków skowronków: polnego Alauda arvensis, lerki Lululla arborea i dzierlatki Galerida cristata.
Bocian biały to gatunek charyzmatyczny i wspaniale wpisany w polską kulturę. Wiosną z niecierpliwością czekamy na jego przylot, traktując przybycie do gniazda jako sztandar wiosny. Potem następują lęgi, czas szybko mija i nadchodzi jesień. Jednak już w sierpniu bociany szykują się do powrotu na afrykańskie zimowiska. O odlotowe zwyczaje zapytujemy krajowych badaczy tego gatunku.
Chciałoby się napisać – chcesz obserwować ptaki? To sobie je zaproś przed lornetkę czy lunetę? Albo, patrząc na zagadnienie szerzej, stwórz takie warunki, by ptasie populacje miały się lepiej, a w konsekwencji będziesz mógł cieszyć się ich obecnością. Można powiedzieć, że takie podejście przyświeca koncepcji rebridigu, co nawiązuje do znacznie szerzej znanego podejścia rewilding, czyli odtwarzania dzikiej przyrody.
Zwierzęta wymienione w tytule łączy tak naprawdę niewiele. Jednak to one stanowią odnośnik do recenzowanych przez nas gier. Tym razem bliżej przyglądamy się grom pochodzącym z wydawnictwa „Nasza Księgarnia”. Oczywiście kluczową kwestą wyboru było pojawienie się w grze elementu zoologicznego, wszak zwierzęta stanowią naszą pasje. Uważamy ponadto, że warto zarażać pasjami swoje i cudze dzieci, stąd od razu wyjaśnienie – dorośli polecają wybrane gry, lecz tak naprawdę są one przeznaczone dla dzieci od 4-tego i 5-tego roku życia.
Nie jest tajemnicą, że Bałtyk to najpopularniejszy krajowy kierunek wakacyjny. W tym roku odpoczynek tam zaplanowało aż 61% osób spędzających urlop w kraju[1], a w zeszłym roku na nadmorskie kierunki wskazywało aż ¾ planujących wakacje[2]. Niestety, odpoczynek wielu osób może zostać zakłócony przez zakwitające w wodzie jak co roku sinice. W ostatnich latach ich nadmierny zakwit obserwowany jest na 40%-60% polskich plaż. Jaki związek mają z tym stanem zakwaszone gleby i jak można zapobiec zamykaniu plaż oraz poprawić jakość czasu spędzanego nad Bałtykiem?
W sierpniu br. nakładem wydawnictwa Lanius/Bogucki Wydawnictwo Naukowe ukaże się książka autorów znanych z łam naszego portalu prof. Piotra Tryjanowskiego i inż. Romana Cieślara – o terapeutycznym wpływie wypoczynku wśród owiec (i pracy też!). Jako pierwsi przedstawiamy okładkę nowej książki i fragment wstępu. Z niecierpliwością wyczekujemy możliwości przeczytania całej lektury, zwłaszcza, że Autorzy rozwijają także sporo myśli wcześniej przedstawionych w dziale Agroekosystem/Ceny Rolnicze.
Paulina i Mikołaj od 2021 r. prowadzą Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kościanie, specjalizujący się w udzielaniu pomocy, leczeniu i rehabilitacji dzikich zwierząt. W zeszłym roku udzielili pomocy blisko 400 osobnikom, a potrzeba jest znacznie większa.
Kolejna recenzja gry planszowej w 2023 roku dość nietypowa, bo botaniczna. Na tapetę, czy raczej na stół, wrzuciliśmy „Pachnący ogród” wydawnictwa REBEL.
Pomimo pewnych negatywnych sygnałów dotyczących trendów populacyjnych bociana białego, jedno, przynajmniej na razie jest niezmienne. Ludzie lubią opowieści o tym ptaku, wyczekują powrotu z zimowisk, śledzą relacje w mediach i chcą mu pomagać. Przesadny aktywizm ochroniarski niestety często przysłania realne problemy, ale ma spore znaczenie edukacyjne, no i w przypadku pewnych gatunków, zwłaszcza na poziomie lokalnym – bardzo dobrze działa. Oznacza to, że dostarczając ptakom karmniki, skrzynki lęgowe, podstawy pod gniazdo, możemy kształtować skład gatunkowy i stosunki ilościowe awifauny. Możemy w taki sposób podejść do bociana i pomóc w zdecydowaniu się na założenie bocianiego domostwa w konkretnym miejscu.
Przyloty bocianów do Polski budzą ogromne fascynacje, a media wręcz prześcigają się nowymi informacjami o ptakach zajmujących gniazda. Ludzie z niepokojem pytają co się bocianami dzieje, ale i donoszą o pierwszych wizytach gniazd. Dane z nadajników GPS sugerują, że mamy do czynienia z opóźnieniem i czekają nas dziwne wiosenne losy. Możliwych scenariuszy, dlaczego tak się dzieje jest całkiem sporo. Tymczasem sytuacja zamiast się klarować, zdaje się być coraz dziwniejsza.
Tak przynajmniej wnika z ruchu bocianów. Co prawda, z różnych miejsc Polski docierają sygnały, że pierwsze bociany pojawiły się już na gniazdach, jednak nie możemy mieć pewności czy to osobniki, które odleciały na zimę do Afryki. – Coraz częściej bowiem się zdarza, że bociany zimują w Polsce, są przetrzymywane w azylach dla osłabionych ptaków, a nawet przez gospodarzy na wsiach – wyjaśnia prof. Piotr Tryjanowski, zoolog i badacz bocianów z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.