Na obszarze Włoch u świń w komercyjnych gospodarstwach wykryto wirusy, których rezerwuarem są nietoperze. Znalazły się wśród nich koronawirusy, astrowirusy oraz ortoreowirusy. Czy nietoperze stanowią nowe zagrożenie dla bezpieczeństwa ferm?
Jesteśmy coraz bliżej dzikich zwierząt
Nietoperze, zwłaszcza w regionach tropikalnych, uważane są często za jedno z najważniejszych potencjalnych źródeł obecnych i przyszłych epidemii chorób. Możliwe, że odegrały ważną rolę w wybuchu obecnie trwającej pandemii COVID-19.
Nie oznacza to jednak, że są jej winne. Zasadniczym problemem nie jest występowanie licznych patogenów w populacjach dzikich zwierząt, ale zmniejszanie się dystansu między nimi, a zwierzętami gospodarskimi oraz ludźmi.
Jest to niestety nieunikniony skutek inwazyjnego wdzierania się w ekosystemy na całym globie i zmieniania równowagi między gatunkami w ich środowisku. Większość wybuchów epidemii nowych patogenów związana jest ściśle z polowaniami i handlem żywymi i martwymi okazami dzikich zwierząt.
Ryzyko epidemii chorób przenoszonych przez dzikie zwierzęta rośnie również w związku z komercyjnym, wielkoskalowym rolnictwem, w tym zwłaszcza produkcją zwierzęcą.
Wynika to z wielu czynników, między innymi wykorzystywania dużych obszarów ziemi. Całkowicie zmienia to środowisko życia dzikich gatunków oraz zwiększa szansę na kontakt zwierząt gospodarskich z dzikimi.
Poza tym stres związany ze zmianami w środowisku i obecnością człowieka może prowadzić do spadku odporności dzikich zwierząt, przykładowo nietoperzy i powodować większe wydalanie przez nich patogenów.
Nietoperze zagrożeniem dla świń?
Utrzymywanie na fermach wielu osobników tego samego gatunku dodatkowo sprzyja wybuchowi chorób. Uważa się, że fermy trzody chlewnej były dla ludzi źródłem pandemii świńskiej grypy H1N1 w 2009 r. oraz epidemii wirusa Nipah w Malezji w 1999 roku.
W przypadku tych i innych epidemii pierwotnego rezerwuaru choroby szukano w populacjach dzikich ptaków lub nietoperzy.
Nietoperze, że względu na swoje niesamowite zdolności adaptacyjne, mogą być gospodarzami wielu patogenów. Szczegółowo wyjaśnialiśmy to w innym artykule: Koronawirus – czy nietoperze nam zagrażają?
Znaleziono u nich nosicieli takich patogenów jak wspomiany już wirus Nipah, wirusy Marburg i Ebola, o którym więcej tutaj: Ebola – wirus ludzi, świń i nietoperzy.
Nietoperze potwierdzono również jako rezerwuar patogenów zwierząt gospodarskich, takich jak świński koronawirus zespołu ostrej biegunki (SADS-CoV), który w latach 2017-2019 spowodował śmierć prawie 25 000 prosiąt na chińskich fermach.
Większość epidemii związanych z nietoperzami miało miejsce w Azji czy Afryce, regionach o klimacie sprzyjającym dużej różnorodności nietoperzy i patogenów.
Czy nietoperze występujące w Europie mogą stanowić źródło groźnych patogenów trzody chlewnej? Na pytanie to postanowił odpowiedzieć niedawno zespół włoskich badaczy.
Europejskie nietoperze i ich wirusy
Potwierdzono, że europejskie nietoperze są rezerwuarem wielu grup wirusów, w tym koronawirusów (innych niż SARS-CoV-2), astrowirusów, paramyksowirusów, bunyawirusów, reowirusów, hantawirusów oraz lyssawirusów, do których należy słynny wirus wścieklizny.
Więcej na temat wirusa wścieklizny: Wścieklizna nietoperzy: zagrożenie czy histeria?
Ale chociaż nietoperze występujące w Europie faktycznie mogą być potencjalnym źródłem patogenów dla ludzi i zwierząt, narażenie na infekcje od nich pochodzące jest raczej niewielkie.
W Europie kolonie dużych nietoperzy są zwykle dobrze chronione przed niepokojeniem ze strony ludzi, a ryzykowne zachowania, jak polowania czy odłów nietoperzy, handel nimi i spożywanie ich nie są ani praktykowane, ani dozwolone.
Ze względu jednak na umiejętność latania nietoperze mogą wchodzić w kontakt ze zwierzetami gospodarskimi – pośrednio lub bezpośrednio, przez np. oddawane odchody.
Włoscy badacze w swoich ostatnich badaniach postanowili sprawdzić, czy taki kontakt ma miejsce i czy u świń spotyka się wirusy rozprzestrzeniane przez nietoperze.
Obszary ferm są atrakcyjne dla nietoperzy
Naukowcy na obszar badań wybrali gospodarstwa trzody chlewnej o chowie intensywnym położone w regionach Friuli Venezia Giulia i Veneto, na wschodzie Włoch. Obszar ten charakteryzuje się średnim zagęszczeniem ferm trzody chlewnej, z których większość zajmuje się chowem i hodowlą świń do produkcji tradycyjnej suszonej szynki Prosciutto di San Daniele.
Do szczegółowych analiz przeznaczono 4 gospodarstwa, w których pobliżu udowodniono obecność nietoperzy. Zidentyfikowano je za pomocą metod bioakustycznych (wykrywania dźwięków wydawanych przez nietoperze). Wybrane gospodarstwa utrzymywały od 3000 do 5000 świń.
Wszystkie z nich utrzymywały zwierzęta w zamkniętych pomieszczeniach, w których stosowano profesjonalną wentylację. Potencjalnie gospodarstwa były więc chronione przed przedostawaniem się nietoperzy w pobliże trzody chlewnej. Na terenie gospodarstw faktycznie nie znaleziono odchodów nietoperzy czy innych widocznych śladów ich obecności.
Analizy badaczy wykazały, że okolice gospodarstw są atrakcyjne dla nietoperzy. W pobliżu wszystkich 4 ferm wykryli 13 z 27 stwierdzonych w tym obszarze kraju gatunków nietoperzy. Zwierzęta były bardzo aktywne i polowały na owady w pobliżu ferm.
Badacze przeprowadzili laboratoryjne badania świń na wybranych gospodarstwach. Postanowili skupić się na wirusach, które są powszechne wśród nietoperzy w Europie: koronawirusach, astrowirusach oraz ortoreowirusach.
Wymienione grupy wirusów mogą być wydalane z odchodami nietoperzy i są bardzo oporne na warunki środowiska, co oznacza że nawet przy niewielkim kontakcie nietoperzy ze świniami mogłoby czasami dochodzić do infekcji nimi.
Świnie zakażone wirusami nietoperzy
Naukowcy pobrali łącznie od świń 65 próbek do badań wirusologicznych. Z 2 ferm udało im się także uzyskać próbki do występujących w pobliżu nietoperzy.
Badacze znaleźli wszystkie z poszukiwanych wirusów zarówno u badanych nietoperzy jak i u świń.
Tylko na jednej z czterech badanych ferm nie znaleziono u zwierząt śladów wirusów nietoperzy, co mogło wynikać z mniejszej obecności nietoperzy w jej pobliżu.
Co warte podkreślenia, u żadnej ze świń nie zaobserwowano żadnych istotnych objawów klinicznych. Znalezione wirusy mają więc znaczenie głównie jako informacja o związku między występowaniem pewnych patogenów u nietoperzy oraz u świń – który warto monitorować i obserwować.
Koronawirusy znaleziono u dwóch przebadanych nietoperzy i u siedmiu świń. Na trzech fermach ich sekwencje powiązano z wirusem zapalenia mózgu i rdzenia prosiąt (PHEV), a na jednej dodatkowo z wirusem epidemicznej biegunki świń (PEDV).
Astrowirusy – 3 różne ich gatunki - wykryto u jednego nietoperza i u czterech świń. Co ciekawe, astrowirus znaleziony u nietoperza był gatunkiem rzadko występującym u tych ssaków latających, co może sugerować że wirusy mogą być transmitowane w obie strony: od nietoperza – na trzodę chlewną, oraz od trzody chlewnej – na nietoperze.
W największej liczbie prób – u dwunastu osobników – znaleziono ortoreowirusa (MRV). Ten sam patogen wykryto również u jednego nietoperza.
Analizy pokazały, że źródłem wirusów u świń prawdopodonie były właśnie nietoperze. Jednak naukowcy podkreślają, że ortoreowirusa można znaleźć również u gryzonii, m.in. nornika zwyczajnego (Microtus arvalis).
Czy nietoperze są zagrożeniem dla ferm?
Badacze podsumowują swoje badania, stwierdzając, że obecność dużych populacji różnorodnych gatunków nietoperzy w pobliżu ferm trzody chlewnej może narażać świnie na zakażenie kilkoma nietoperzami – ale są to zdarzenia dość rzadkie.
U świń, u których wykryto obecność wirusów nie znaleziono żadnych objawów klinicznych infekcji. To dość zaskakująca i lekko niepokojąca obserwacja.
Niektóre badania mówiły wcześniej o możliwych bezobjawowych zakażeniach i krążeniu w stadzie astrowirusów, ortoreowirusów, czy wirusa epidemicznej biegunki świń (PEDV) – jednak wykrycie bezobjawowego zakażenia wirusem zapalenia mózgu i rdzenia prosiąt (PHEV) jest bardzo nietypowym znaleziskiem.
Pokazuje to, że niewiele jeszcze wiemy o tych patogenach i potrzebujemy lepszego monitoringu wirusologicznego w stadach świń – aby zapobiec kolejnym epidemiom.
Zdaniem naukowców jednak póki co nie ma podstaw do paniki – gospodarstwa utrzymujące świnie w pomieszczeniach, z podstawowymi zasadami bioasekuracji nie muszą się szczególnie obawiać rozprzestrzeniania wirusów przez nietoperze.
Mimo wszystko w badaniu wykryto u świń stosunkowo niewiele wirusów w porównaniu do dużej ich różnorodności u nietoperzy-gospodarzy. Wskazuje to, że zdarzenia przeskoku patogenów z nietoperzy na świnie na zamkniętych fermach są raczej sporadyczne.
Aby lepiej poznać skalę tego zjawiska i jego znaczenie, należałoby przeprowadzić badania na o wiele większą skalę. Warto również podkreślić, że w warunkach Polski u nietoperzy mogą występować zupełnie inne patogeny, inaczej może też wyglądać relacja między populacjami latających ssaków a gospodarstwami trzody chlewnej.
Im też należy się ochrona
Już samo wykrycie w pobliżu gospodarstw we Włoszech dużej różnorodności i tak intensywnej aktywności nietoperzy jest ciekawym i ważnym wynikiem badań.
Podobne bogactwo gatunków nietoperzy obserwowano dotyczas wyłącznie na obszarach uważanych za znacznie bardziej atrakcyjne dla tych zwierząt, takich jak tereny leśne.
Zdaniem autorów badania obecność i aktywność nietoperzy w pobliżu ferm trzody chlewnej może być związana z gromadzeniem się owadów – posiłku nietoperzy - wokół zbiorników na ścieki i inne nieczystości z gospodarstw.
Należy podkreślić że nietoperze odgrywają bardzo pożyteczną rolę w ograniczaniu populacji komarów i innych uciążliwych owadów – które też mogą być źródłem wielu patogenów zwierząt gospodarskich.
Na podstawie:
Leopardi, Stefania, et al. "Interface between Bats and Pigs in Heavy Pig Production." Viruses 13.1 (2021): 4.A