Melodyjny trel z udziałem nawet 50 solistów w Rosarium na Cytadeli, w Parku Rataje i innych zbiornikach na terenie Poznania. Ba, na terenie całej Polski! - tak mogłaby wyglądać krótka informacja, o muzycznym cudzie natury. Są wśród Czytelników bloga, zapewne i tacy co jeszcze pamiętają Kermita z kultowego Muppet Show, odzianego w elegancki frak i przysłuchującego się popisom artystów. Brzmi jak żart, prawda. A tymczasem to się dzieje naprawdę! Obostrzenia związane z Covid-19 są stopniowo znoszone, dlatego serdecznie zapraszamy na wieczorne koncerty wybitnych klasycznych śpiewaków.
Artyści:
Można by nawet powiedzieć niezwykle klasycznych, bo bardzo starych, w sensie obecności w teatrze natury. Ci znamienici śpiewacy w naszej części Europy pojawili się po ostatnim zlodowaceniu, jednak ich śpiew wyewoluował znacznie wcześniej. Jak co wieczór od ponad czterech tygodni chór ropuch zielonych, przez systematyków i taksonomów nazywany Bufotes viridis, wykona melodyczny trel w stawach, a nawet fontannach w wielu miejscach Polski, nawet na terenach miast! W Poznaniu szczególnie znanym miejscem płazich koncertów są osiedla ratajskie, gdzie równocześnie koncertuje aż do 50 samców. Na występy solowe wyjątkowo twardych osobników, które przetrwały postępującą urbanizację zapraszamy w wybrane wieczory w pobliże „fontanny” przed centrum handlowym Avenida (dworzec zintegrowany PKP Główny) oraz przy odrobinie szczęścia w pobliskim Parku Marcinkowskiego. Ropuchy zielone zasiedlające centrum miasta są bezpośrednimi potomkami ropuch śpiewających ze średniowiecznych zbiorników na terenie dawno już nieistniejących stawów miejskich. Kto wie może nawet śpiewały dla biskupa Jordana?
Kiedy:
Każdy wieczór czerwca, tuż po zmroku między 22:00 do 23:30 jednak pod warunkiem, że dzień był ciepły i słoneczny, a w szczególności po burzy lub intensywnym opadzie deszczu. Ropuchy nie śpiewają, gdy wieje wiatr i jest zbyt chłodno poniżej 12 stopni Celsjusza. Koncerty z czasem będą słabły, jednak ropuchy można usłyszeć nawet do początku lipca.
Zasady bezpieczeństwa:
Swój występ chór wykona bezpośrednio ze zbiorników rozrodczych, w którym już od jakiegoś czasu pływają kijanki tego gatunku. Prosimy by wszyscy Państwo zajęli wygodne miejsca przynajmniej kilka metrów od brzegu z zachowaniem obowiązującego dystansu od współtowarzyszy. Prosimy nie podchodzić zarówno do chóru jak i do solistów, a także nie oślepiać ich światłem smartfonów czy latarek. Koncert nie jest biletowany, ale pojemność widowni to jedynie 100 miejsc. I proszę nie świecić latarkami i nie rozmawiać głośno przez telefon.
Zapraszamy!
Więcej informacji:
Jeśli zainteresowali się Państwo tym pięknym gatunkiem ropuchy trochę bardziej, to ponadto informujemy, że jest to gatunek ściśle chroniony i zanikający w polskich miastach. Głównym powodem tego niepokojącego stanu rzeczy jest postępująca urbanizacja i niszczenie ich siedlisk oraz miejsc rozrodu. Młoda ropucha zanim przystąpi do rozrodu ponad dwa lata rośnie i nabiera masy. Dorosłe osobniki w warunkach miejskich mogą żyć nawet do kilku lat: co wieczór polując na bezkręgowce. Kijanki natomiast pomagają oczyszczać wodę w zbiornikach, gdzie występują, ponieważ zjadają olbrzymią ilość glonów i bakterii pokrywającej dno i roślinność.
Zapraszamy także do zapoznania się zbadaniami prowadzonymi nad tym gatunkiem przez badaczy z Instytutu Zoologii UP w Poznaniu:
- o tym jak miejska wyspa ciepła i zmiany klimatu powodują wcześniejsze przystępowanie gatunku do godów (rozrodu) niż jeszcze 20 – 30 lat temu i jakie są tego konsekwencje dla kijanek, i gatunku - kliknij,
- o tym jak ropuchy żerują na muszkach owocówkach i innych owadach zwabionych zalegającymi na trawnikach owocach mirabelek - kliknij,
- o zaskakującej kolonizacji nowo powstałego zbiornika retencyjnego przed poznańskim nowych dworcem kolejowym - kliknij.
mgr inż. Mikołaj Kaczmarski
dr Anna Maria Kubicka
prof. dr hab. Piotr Tryjanowski
Instytut Zoologii, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
