Tropikalne fascynacje

prof. Piotr Tryjanowski
Fot. 1. Osobiście fascynują mnie interakcje pomiędzy ptakami, a wypasem zwierząt gospodarskich.

Nietypowo mi się zebrało na refleksje z okazji Święta Niepodległości. Bardzo tropikalnie, a tropiki budzą fascynację. Podróżowanie dzisiaj stało się coraz tańsze i de facto coraz bezpieczniejsze. Oczywiście, nie warto się pchać tam, gdzie zamieszki i konflikty zbrojne, ale spokojnych miejsc wokół równika jest całkiem sporo.

 

Przez lata tropiki działały jak magnes na badaczy, przede wszystkim tych z krajów posiadających dawniej kolonie. Powstawały setki prac, głównie o eksploracyjnym charakterze – opis tego, co, gdzie i kiedy można spotkać. Zresztą polscy badacze też, nieco paradoksalnie, mieli znaczący udział w naukowej eksploracji tropików, a ówczesne badania znacząco wpłynęły na postrzeganie nie tylko ornitologii polskiej, ale i naszego kraju w świecie. Prof. Gabriel Brzęk nazwał ten okres nawet złotym wiekiem ornitologii polskiej. Jednak listy gatunków i uzupełnianie kolekcji przyrodniczych to stanowczo za mało i z czasem nachodziła szersza refleksja, że w tropikach po prostu wiele aspektów ptasiej biologii wygląda zupełnie inaczej. Zaskakiwało to ornitologów i ptasiarzy.

 

Tych ostatnich ciągnęło i ciągnie w te miejsca niemal masowo, czasem niestety z marnymi konsekwencjami dla środowiska (wspominam o tym zresztą w książce Rozum z ptakami odlatuje ). Natomiast jeśli ornitolog posiada szerszą perspektywę, ma oczy i uszy szeroko otwarte, to szybko go złapie i wciągnie czar tropików. Nie ma co za bardzo dywagować, nawet jeśli czasem narzeka się w tropikach, że frustrujące są długie deszcze, temperatura nie do zniesienia, noce długie, a lokalnie po zapas płynów niemiłosiernie daleko. Tropiki przyrodnik po prostu musi zobaczyć. I basta!

 

Pamiętam pierwsze, czytane w szkole podstawowej, książki podróżnicze i swoje pierwsze wielkie tropikalne rozczarowanie. Konstelacja gwiezdna Krzyż Południa to zaledwie latawiec. Tak więc widok tropikalnego nieba był wielkim rozczarowaniem, natomiast przyrody wręcz przeciwnie. Z wyprawy na wyprawę obserwacje wciągały coraz bardziej. Wszystko jedno czy to był Singapur, Sri Lanka, Filipiny, Meksyk, Brazylia, Australia, Namibia czy Uganda... Wszędzie tam znajdują się doskonałe miejsca do obserwacji i badań ptaków, ale – z różnych przyczyn, głównie zawodowych – nie wszędzie się chce i można wracać. Ciągle są tereny, gdzie można się poczuć prawdziwym, niemalże XIX wiecznym, odkrywcą. To właśnie z tropików pochodzą nowe, opisywane gatunki. Jednak w przypadku wielu gatunków tropikalnych o ich biologii nie wiemy praktycznie nic. Stąd wielka radość powstawania publikacji opisujących gniazda, czy choćby drobne elementy biologii lęgowej ptaków, ukazujących się w międzynarodowych periodykach. Bywa, że sensowny materiał można zebrać w czasie kilkutygodniowej wyprawy. Powstają jednak nie tylko prace oparte o proste obserwacje, ale także bardziej zaawansowane układy eksperymentalne – wymagające zdecydowanie więcej czasu, samozaparcia i środków. Drobną listę współczesnych prac wykonywanych w tropikach przez badaczy z Polski załączam na końcu tego posta. Nie pretenduje ona do żadnej kompletności, po prostu ma wskazać jak wiele w tropikach się dzieje i że mamy w tym swój udział. Siła tropików jest tak wielka, że wielu z nimi na stałe związało swoje życie zawodowe i rodzinne.

 

Jednak nawet gdy udajemy się wyłącznie na krótszy pobyt naukowy, to badania najlepiej wcześniej solidnie przygotować i do współpracy zaprosić lokalnych badaczy. Dla nich to często prestiż, możliwość nauki nowych metod i zarobienia paru groszy. Zresztą o samych rodzajach, sposobach, a wreszcie konieczności współpracy powstaje ostatnio coraz więcej prac. To jedyna droga nie tylko do sensownego rozwiązywania problemów badawczych, ale i do efektywnej ochrony przyrody. Oczywiście bywają różne sytuacje i lokalnych współpracownikom zupełnie nie zależy na udziale w projekcie naukowym, a pomoc techniczna w badaniach traktują tak jak każdą inną pracę. Może tylko dziwniejszą, bo nie wiadomo czemu ci ludzie z Europy tak dokładnie się przyglądają jakimś małym ptakom? Czy nie mają, aby lepszych rzeczy do roboty tam daleko u siebie? Przyznaję, że to pytanie, może w nieco innej formie, pojawia się czasami ze strony różnych osób, kolegów z branży, a nawet agencji finansujących badania. Łatwo jednak odpowiedzieć, że badania takie są potrzebne, by po prostu na przyrodę patrzeć lepiej i szerzej. Widzieć jej różnorodność w pełnej krasie i nie popełniać błędów interpretacyjnych patrząc na systemy ekologiczne wyłącznie z bogatych miast półkuli północnej. Tak, ku zaskoczeniu wielu, trzeba pamiętać, że Polska to bogate miejsce na Ziemi. Naukowcy lubią wyzwania, a tropiki im ewidentnie sprzyjają. Praca w nich jest bardzo interesująca, bo …. nieprzewidywalna. Nie przyjeżdża się tutaj na dzień czy dwa, a na minimalnie kilka tygodni. Członkowie załogi i pomocnicy przebywają razem niczym załoga jednego okrętu. Z wadami i zaletami. Jednak dłuższa perspektywa czasowa wymusza współpracę, o czym wiemy z modeli teoretycznych rozwijanych w ramach teorii gier. Przecież nie dla socjologicznych obserwacji jeździmy na badania w tropiki, bo podobnych obserwacji można dokonać na leśnym obozie 20 km od uniwersyteckiego kampusu. Tropiki to coś znacznie więcej. To właśnie tutaj otacza nas ujmująca, przebogata przyroda. Pogoda mogąca w godzinę pokrzyżować naukowe plany. Tropikalny deszcz w godzinę niszczący, misternie budowany całymi dniami, system eksperymentalny. Brak zasięgu telefonii komórkowej i rwący się Internet sprzyjają nadrobieniu zaległych lektur i poważniejszej refleksji. Tropiki wymagają też przypomnienia sobie dawno zapomnianych zdolności. Obsługi młotka, kilofa i łopaty. Noszenia na plecach sprzętu, gotowania, sprzątania i planowania zakupów. Organizacji pracy.

 

Biologia tropikalna, podobnie jak medycyna – badania zdrowia publicznego i OneHealth, przeżywa swoisty rozkwit na uniwersytetach strefy umiarkowanej. Powstają kursy i wyjazdowe szkolenia zarówno dla własnych studentów, jak i mające zachęcić do studiowania w Europie młodzież z Afryki czy Azji. I to nie tylko w Paryżu, Lizbonie czy Londynie, ale też w Krakowie, Pradze i Koszycach. Na konferencjach ekologicznych i ornitologicznych lokalnych towarzystw z krajów Europy Środkowej, odbywają się już całe sesje poświęcone tropikom. Przypuszczam, że lada moment doczekamy się podobnych spotkań w Polsce. Szybki przegląd współcześnie publikowanych prac ornitologicznych wykonanych przez polskich badaczy w tropikach nie pozostawia złudzeń. Jest nas całkiem sporo i fajnie byłoby się wreszcie spotkać. Na przykład w jesienne, długie wieczory wirtualnie przenieść się te tysiące kilometrów. W bajecznie kolorowy i ciągle jeszcze mało poznany świat.

 

tropiki tryjanowski ceny rolnicze pl

 

Fot. 2. Pospolite gatunki też bywają fascynujące – tutaj z Łukaszem Jankowiakiem przy gnieździe garncarza rdzawego Furnarius rufus

 

Literatura – grubszą czcionką wyróżniono dwie prace – spostrzeżenia o badaniach w Afryce i historyczną pracę o zoologach polskich w Brazylii

 

Cresswell, W. (2018). The continuing lack of ornithological research capacity in almost all of West Africa. Ostrich89(2), 123-129.

Dyrcz, A. (1987). Fat Deposits and Molt of Birds Mist-Netted in Southeastern Peru. Journal of Field Ornithology, 306-310.

Dyrcz, A. (1994). Breeding biology and behavior of the willie wagtail Rhipidura leucophrys in the Madang Region, Papua New Guinea. Emu94(1), 17-26.

Golawski, A., & Kasprzykowski, Z. (2018). Comparative foraging behaviour of three species of shrike in southern Africa. African Zoology53(2), 69-74.

Greeney, H. F., & Halupka, K. (2008). Nesting biology of the Andean Solitaire (Myadestes ralloides) in northeastern Ecuador. Ornitol Neotrop19, 213-220.

Greeney, H. F., Dyrcz, A., Mikusek, R., & Port, J. (2015). Cooperative breeding at a nest of Slaty-backed Nightingale-Thrushes (Catharus fuscater). The Wilson Journal of Ornithology127(2), 323-325.

Jablonski, P., Stawarczyk, T., & Cygan, J. P. (2006). Description of a nest of the Three-striped Warbler (Basileuterus tristriatus chitrensis) from Costa Rica. Ornitologia Neotropical17, 593-595.

Kopij, G. (2004). Polskie badania zoologiczne w Brazylii. Przegląd Zoologiczny48(1-2), 83-95.

Kopij, G. (2017). Structure of avian assemblages in Zambezian Baikiaea woodlands, northern Namibia. Zoology and Ecology27(1), 1-10.

Kopij, G., & Paxton, M. (2019). Seasonal variation in waterbird assemblage in the Mahango Game Reserve, north-eastern Namibia. Water SA45(2), 259-265.

Kushlan, J. A., Hancock, J. A., Pinowski, J., & Pinowska, B. (1982). Behavior of Whistling and Capped Herons in the seasonal savannas of Venezuela and Argentina. The Condor84(3), 255-260.

Lipshutz, S., Remisiewicz, M., Underhill, L. G., & Avni, J. (2011). Seasonal fluctuations in population size and habitat segregation of Kittlitz's Plover Charadrius pecuarius at Barberspan Bird Sanctuary, North West province, South Africa. Ostrich82(3), 207-215.

Medina, J. P., Salgado-Miranda, C., García-Conejo, M., Galindo-Sánchez, K. P., Mejía-García, C. J., Janczur, M. K., ... & Soriano-Vargas, E. (2015). Coccidia in passerines from the Nevado de Toluca National Park, Mexico. Acta parasitologica60(1), 173-174.

Osiejuk, T. S., Żbikowski, B., Wheeldon, A., & Budka, M. (2019). Hey mister Tambourine Dove, sing a song for me: simple but individually specific songs of Turtur tympanistria from Cameroon. Avian Research10(1), 14.

Pinowski, J. (2005). Roadkills of vertebrates in Venezuela. Revista Brasileira de Zoologia22(1), 191-196.

Ręk, P., & Magrath, R. D. (2017). Deceptive vocal duets and multimodal display in a songbird. Proceedings of the Royal Society B: Biological Sciences284(1864), 20171774.

Riegert, J., Fainová, D., Antczak, M., Sedláček, O., Hořák, D., Reif, J., & Pešata, M. (2011). Food niche differentiation in two syntopic sunbird species: a case study from the Cameroon Mountains. Journal of ornithology152(4), 819-825.

Stawarczyk, T., Borowiec, M., Greeney, H. F., & Simbaña, J. T. (2012). Description of eggs, nest, and parental care of the Smoky Bush Tyrant (Myiotheretes fumigatus) from Ecuador. The Wilson Journal of Ornithology124(1), 169-173.

Tryjanowski, P., & Morelli, F. (2018). Effects of habitat and time of day on flock size of Turkey Vultures in Cuba (Cathartes aura). ZooKeys, (726), 79.

prof. Piotr Tryjanowski
Autor: prof. Piotr Tryjanowski
Dyrektor Instytutu Zoologii w Poznaniu; zajmuje się funkcjonowanie krajobrazu rolniczego. Bada przede wszystkim ptaki, płazy i ssaki. Szczególnie zainteresowany interakcjami zwierząt dzikich i udomowionych. Miłośnik tradycyjnego pasterstwa, owiec, serów i win Środkowej Europy.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.   Wszystkie artykuły autora
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz