Badania w Pantanalu i Cerrado – Brazylia 2018

prof. Piotr Tryjanowski

Badania w tropikach rządzą się swoimi prawami. Jeśli w Polsce panuje już złota, ale kapryśna jesień lub zima, to można polecieć tam, gdzie jest cieplej i przyjemniej. To rzecz jasna, wyłącznie jedna strona medalu, która dla biologa ma niestety też ciemną stronę – żyjąc w strefie umiarkowanej zbyt mocno przyzwyczailiśmy się do sezonowości zjawisk przyrodniczych. To właśnie ten punkt widzenia warunkuje nasze postrzeganie całego świata. Jednak aby zrozumieć dynamikę przekształceń przyrody na szerszym poziomie, konieczne jest spojrzenie globalne, które nie jest zniekształcone wizją bogatych, ale silnie zniszczonych przyrodniczo miejsc półkuli północnej. Pomimo tego, że to w tej części świata powstaje najwięcej prac naukowych i to stąd dyktowane są naukowe mody, to już dobrze wiemy, iż idealistyczne, stworzone w klimatyzowanych „zachodnich” laboratoriach modele nie zawsze mają zastosowanie w tropikach. Wiele praw współczesnej ekologii nie działa tutaj w sposób, w jak to sobie wyobrażają badacze z Europy i krajów wysokorozwiniętego świata.

 

Jeśli pytamy o Brazylię i ochronę przyrody w tym kraju, to pierwszym skojarzeniem są deszczowe lasy Amazonii. Tymczasem istnieje znacznie bardziej zagrożone siedlisko, a jest nim – cerrado (czytaj: sehadu). Jest to rodzaj charakterystycznej dla środkowej Brazylii sawanny, która na zachodzie przechodzi płynnie w mokradło Pantanal, olbrzymi, największy na świecie (dla zrównania – w czasie maksymalnych zalewów jest cztery razy większy, jak Słowacja!) kompleks łąk zalewanych, przeplatany krzewami i lasami. Cerrado zostało zniszczone wcześniej i intensywniej niż amazoński las. Nikt nie zauważył, jak sawannę przekształcono w użytki rolnicze - pastwiska i pola. Przyczyna tych przekształceń wydaje się być oczywista – produkcja żywności – ale dlaczego cerrado zostało przekształcone szybciej niż las deszczowy? Prawdopodobnie stan ten wynika z nakładu pracy i spektakularności zmian. Las wymaga olbrzymiej pracy przy karczowaniu, a zmiana środowiska jest od razu widoczna – przestrzeń zamkniętą zastępuje się przestrzenią otwartą. Zmiany sawanny natomiast, odbywają się cicho z mniejszym wykorzystaniem ciężkiego sprzętu, a drastyczne zmiany praktycznie nie są widoczne dla niespecjalistycznego oka. Po prostu jeden teren otwarty zamieniono na inny obszar otwarty. Niemniej te zmiany środowiska nie są produktem ostatnich lat. Przekształcenia sawanny, czy wycinanie lasu deszczowego jest wpisane w historię Homo sapiens od zarania dziejów. Z punktu widzenia ewolucji to właśnie sawanna jest naturalnym środowiskiem, w nim powstaliśmy, wyewoluowaliśmy i czujemy się najlepiej.

 

Z cerrado związanych jest wiele charyzmatycznych gatunków ptaków – nandu, ara hiacyntowa, sępiki. Sytuacja jest bardziej skomplikowana, jeżeli chodzi o naturalne gatunki ssaków – pancerniki, mrówkojady. Niestety, cerrado, jak zresztą cała Ameryka Południowa, charakteryzuje się największym wymieraniem megafauny – wielkich zwierząt, głownie ssaków. Zniknęły ich całe rzędy, np. roślinożerne kopytne litopterny i notoungulaty. Już nigdy nie zobaczmy olbrzymich stad wielkich, warzących kilka ton, leniwców, pancerników, niesamowitych, bo dziwnych i o niewyobrażalnych kształtach, słoni. To nie tylko utrata fantastycznego, naturalnego ZOO, przypominającego sceny z filmu Park Jurajski. Te zwierzęta przede wszystkim odgrywały ogromną rolę w kształtowaniu krajobrazu. Pozostało z tamtej ery wiele gatunków drzew, które co prawda stale rosną, ale brakuje kooperujących (np. roznoszących wielkie nasiona) z nimi gatunków wielkich zwierząt, tych które koewoluowały razem miliony lat. Przykład takiego dziwnego owocu często pojawia się na naszych stołach, to awokado!

 

Ciekawe też jest to, jak wiele miejscowych gatunków reaguje na ogień. Ogień jest na sawannach naturalnym i bardzo ważnym zjawiskiem. Paradoksalnie, w Brazylii jak i całej Ameryce Południowej, Afryce i Australii ogień jest podstawową siłą ekosystemów. W Europie o ekologii ognia jakoś wstydziliśmy się mówić, jak o czymś nieważnym i trudno szukać o nim informacji, nawet w najnowszych podręcznikach ekologii. Dla Europy ogień stał się zjawiskiem prawie demonicznym, którego należy unikać za wszelką cenę. Bez niego jednak nie ma mowy o właściwym funkcjonowaniu siedlisk trawiastych!

 

ogien ceny rolnicze pl

 

Podobna sytuacja dotyczy też współczesnego rolnictwa. Ekstensywne, tradycyjne rolnictwo, z umiarkowanym wypasem zdecydowanie dobrze wpływało na bioróżnorodność. Prawdopodobnie wynika to z braku naturalnych roślinożerców, o którym już wspomniano wyżej. Po zniknięciu wielkiej megafauny, właśnie dzięki bydłu czy koniom, powstrzymano sukcesję, która jest naturalnym zagrożeniem tego typu siedliska, zwłaszcza wtedy, gdy brak ognia. Czy rolnictwo Brazylii może być przyjazne ptakom? Proste pytanie, na które odpowiedź jednak jest niejednoznaczna. Sprawa jest bowiem skomplikowana, a odpowiedź winna brzmieć – i tak, i nie. Zależy oczywiście od proporcji i skali przekształceń środowiska. Dla wielu gatunków istnienie rolnictwa jest wręcz kluczowe. To gatunki związane z agroekosystemami stanowią część ludzkiej kultury, o nich wspomina się w poezji, prozie czy na obrazach. W naszej części Europy ornitologicznie krajobraz rolniczy kojarzy nam się z bocianem białym, skowronkiem, kuropatwą. Natomiast w otwartych przestrzeniach Brazylii będą to olbrzymi żabiru, wspomniana ara hiacyntowa, czy wiele innych gatunków papug albo budujące gniazda z gliny, związany z życiem farmy – garncarz rdzawy.

 

A czy dynamika populacji ptaków wygląda tak jak w Europie? Przede wszystkim sezonowość zależy od dostępu wody, bo gorąco jest tutaj zawsze. Problemem bywa zbyt intensywny wypas, choć wprowadza się obecnie programy regulujące to zjawisko. Sytuację komplikuje pogarszająca się jakość wody, głównie poprzez stosowanie pestycydów, czy wycinanka drzew i krzewów stanowiących swoistego rodzaju oazy dla wielu gatunków zwierząt i roślin.

 

papugi ceny rolnicze pl

 

Warto zdać sobie sprawę, że około 80% cerrado już nie istnieje, chociaż jeszcze nie tak dawno, bo zaledwie przed wiekiem, istniało niemal 100% tego fantastycznego biomu! Pochłonęło ja wielkoobszarowe rolnictwo. Wielkość farm w stanie Mato Groso jest dla Europejczyka trudna do wyobrażenia. Przewiduje się, że jeśli ekspansja firm rolniczych i kopalń będzie tak dalej pochłaniało sawannę, to za 20 lat cerrado będzie tylko wspomnieniem. Dziś pod ochroną jest zaledwie 5% biomu i to chronionych w postaci bardzo małych fragmentów.

 

Zobaczenie tych procesów z bliska naprawdę otwiera oczy. Co więcej, Brazylijscy badacze lubią współpracować z osobami z innych krajów. Dla nich to też przepustka do innego świata. Przyjeżdża tutaj sporo osób z USA, ale raczej koncentrują się na gatunkach migrujących znanych im z własnego kraju i na gatunkach charyzmatycznych, np. relacjach jaguarów z farmerami.

 

W badaniach naukowych przeszkodą jest tylko ludzka wyobraźnia, no i wszechobecne moskity. Są też niebezpieczne osy, czego kilkakrotnie doświadczyliśmy. Długie tropikalne noce sprzyjają szybkiemu podsumowywaniu codziennych obserwacji, a także rozmowom i planom na przyszłość. Wcześniejsze doświadczenia, nawet jeśli w tropikach bywaliśmy już kilkakrotnie, zwykle ulegają brutalnej weryfikacji. Ale czyż nie na tym polega nauka?

 

Bardzo dziękujemy brazylijskim gospodarzom z licznych uczelni i organizacji pozarządowych za pomoc w umożliwieniu tych fascynujących badań!

 

kolacja ceny rolnicze pl

 

 

Czas: październik i listopad 2018

Uczestnicy: Prof. dr hab. Piotr Tryjanowski (UP w Poznaniu), Prof. UAM. dr hab. Jakub Z. Kosicki (UAM w Poznaniu), Doc. dr hab. Martin Hromada (Uniwersytet w Preszowie, Słowacja)

 

Literatura:

Doughty, C. E., Faurby, S., & Svenning, J. C. (2016). The impact of the megafauna extinctions on savanna woody cover in South America. Ecography, 39(2), 213-222.

Fernandes, G. W. (Ed.). (2016). Ecology and conservation of mountaintop grasslands in Brazil (pp. 1-561). Switzerland: Springer.

Marini, M. A., & Garcia, F. I. (2005). Bird conservation in Brazil. Conservation Biology, 19(3), 665-671.

Signor, C. A., & Pinho, J. B. (2012). Spatial diversity patterns of birds in a vegetation mosaic of the Pantanal, Mato Grosso, Brazil. Zoologia, 28(6).

prof. Piotr Tryjanowski
Autor: prof. Piotr Tryjanowski
Dyrektor Instytutu Zoologii w Poznaniu; zajmuje się funkcjonowanie krajobrazu rolniczego. Bada przede wszystkim ptaki, płazy i ssaki. Szczególnie zainteresowany interakcjami zwierząt dzikich i udomowionych. Miłośnik tradycyjnego pasterstwa, owiec, serów i win Środkowej Europy.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.   Wszystkie artykuły autora
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz