Pantanal, pastwiska i ary hiacyntowe

prof. Piotr Tryjanowski
agroekosystem one health wspolne zdrowie ary hiacyntowe kontrola portal cenyrolnicze pl

Systemy przyrodnicze są ze sobą globalnie powiązane, a w nauce warto się przyglądać rozwiązaniom sugerowanym przez innych. To często przywoływane przez naukowców zdania, by uzasadnić swoje dalekie podróże. Tym razem było tak naprawdę! Koledzy z Universidade Federal de Mato Grosso w Rodendopolis, w zachodniej Brazylii, zaprosili mnie do siebie z wykładami, a w pakiecie była wizyta w mitycznym –  czy może raczej kultowym dla ornitologów – Pantanalu.

 

 

Tym razem celem wyjazdu nie było zwykłe podglądanie ptaków, a spojrzenie na relacje ekosystemowe, zwłaszcza w kontekście OneHealth. Dlaczego to takie ważne? Otóż w Ameryce Południowej gromadzi się wiele problemów środowiskowych, charakterystycznych dla całej planety. Jednak paradoksalnie, myśląc o środowisku Brazylii, niejako automatycznie w głowie przywołujemy jeden typowy przykład – deszczowe lasy Amazonki. Tak na Brazylię patrzy praktycznie cały ochroniarski i naukowy świat. Tymczasem, na obrzeżach Amazonki, wcale nie jest lepiej.

 

Dwa środowiska – tereny wód śródlądowych i siedliska trawiaste - są szczególnie interesujące z perspektywy naszych badań. Miejscem łączącym wodę i przeogromne obszary trawiaste jest Pantanal. To rozległa, aluwialna równina, położona na granicy Brazylii, Boliwii i Paragwaju. Stwierdzenie o położeniu na granicy państw może być nieco mylące, gdyż to obszar 200 tys. km2 – wyobrażacie sobie ten ogrom – to ponad 60% powierzchni Polski. Nazwa Pantanal pochodzi od portugalskiego słowa pantano oznaczającego bagno. Kiedy Portugalczycy dotarli do tych terenów, wzięli je za śródlądowe morze. Najprawdopodobniej była to pora deszczowa, kiedy to teren ten regularnie zalewany jest przez rzekę Paragwaj i jej dopływy.

 

O bogactwie tego rejonu świadczy przede wszystkim wielkość awifauny. Naszym celem było przede wszystkim szybkie poznanie papug – obiektu marzeń wielu osób. To ptaki kolorowe, inteligentne i z fantastycznym zestawem zachowań. Dowiedzieliśmy się, że na terenie Pantanalu występuje aż 26 gatunków papug, z których na zobaczenie wielu praktycznie nie ma szans. Zdecydowaliśmy się na poświęcenie uwagi jednemu gatunkowi. Ale za to jakiemu! Arze hiacyntowej Anodorhynchus hyacinthinus, czy według nowej polskiej terminologii – modroarze hiacyntowej. Nowa nazwa świetnie oddaje piękne, jednolicie niebieskie (w odcieniu ultramaryny) ubarwienie ptaków. Ptaki robią wrażenie swoją gracją i elegancją, ale także rozmiarami. Ich ciało ma blisko metr długości!

 

Są po prostu piękne… i to jest, czy raczej było, przyczyną ich zguby. W latach 80. XX wieku złapano około 10 tys. ptaków; ostatnimi laty intensywność tego procederu spadła, choć niestety wciąż nie do zera. Prócz odłowu przez kłusowników, modroarom grozi łapanie przez lokalną ludność celem pozyskania piór i mięsa oraz niszczenie środowiska. Pilnowanie gniazd i regularny monitoring populacji przynoszą jednak efekty i kondycja populacji gatunku się poprawia. Stale jednak modroara hiacyntowa jest według IUCN gatunkiem narażonym na wyginięcie (VU, Vulnerable). Gatunek jest objęty ochroną oraz Konwencją o Handlu Zagrożonymi Gatunkami Dzikiej Fauny i Flory (załączniki I i II CITES).

Jako że jeden obraz wart tysiąca słów to poniżej zamieszczam kilka zdjęć wykonanych w trakcie badań (przełom XI i XII 2017 roku):

 

Modroary hiacyntowe – para lecąca nad pastwiskiem. Bydło w tle jest kluczowym czynnikiem umożliwiającym funkcjonowanie tego siedliska. Gospodarka pastwiskowa to coś, co ary bardzo lubią!

 

Czasami pastwisko zachwyca w sposób szczególny – koń w pięknym świetle zachodzącego słońca.

 

Kontrola dziupli – w tle opiekun / strażnik ar – miejscowy rolnik, bardzo dumny ze swoich ptaków. Jedną z przyczyn sukcesów było zaangażowanie do pomocy miejscowej ludności, która obecnie jest bardzo dumna z posiadania tych ptaków na swoich farmach. Młode są standardowo ważone i mierzone oraz obrączkowane.

 

 

Dziękuję moim przewodnikom i kompanom wyjazdu w tę prześliczną część Brazylii. Byli to: Fabio Angeoletto, João F. C. Bohrer, Luciana Pinheiro Ferreira i Martin Hromada. Dzięki nim wyprawa była tak niezwykła.

Więcej informacji o metodach badania i ochrony ar hiacyntowych znajduje się na stronie Instytuto Arara Azul (Instytutu Modroary Hiacyntowej):

www.institutoararaazul.org.br

 

Można też wspomóc Instytut kupując drobne gadżety. Są bardzo estetycznie i starannie wykonane. Gorąco polecam!

 

prof. Piotr Tryjanowski
Autor: prof. Piotr Tryjanowski
Dyrektor Instytutu Zoologii w Poznaniu; zajmuje się funkcjonowanie krajobrazu rolniczego. Bada przede wszystkim ptaki, płazy i ssaki. Szczególnie zainteresowany interakcjami zwierząt dzikich i udomowionych. Miłośnik tradycyjnego pasterstwa, owiec, serów i win Środkowej Europy.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.   Wszystkie artykuły autora
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz