- Dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość jest kontynuatorem polskiego ruchu ludowego - na zjeździe PiS w Wojniczu mówił Jarosław Kaczyński.
- Wszyscy jesteśmy dumni z poparcia, jakie otrzymaliśmy od polskich rolników. wieś polska była, jest i będzie. Obronimy ją i razem pójdziemy w stronę nowoczesności opartej o tradycję. Trzeba odrabiać straty, które poczynił rząd PO-PSL - usłyszeli członkowie PiS.
Można powiedzieć, że w ten sposób przy grobie Wincentego Witosa partia rządząca próbowała niejako przejąć rolę Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tylko czy PSL jest nadal "partią chłopską", czy rolnicy nadal w "partii czterolistnej koniczynki" pokładają nadzieję na poprawę swojej sytuacji. Wydaje się, że ludowcy już tyle razy zawiedli, że dziś na wsi nikt już nie powie, że tylko PSL jest gwarantem dbania o interesy rolników.
Tę sytuację doskonale wykorzystuje więc Jarosław Kaczyński i PiS. Prezes powoływał się na spuściznę Stanisława Mikołajczyka i Wincentego Witosa, a więc historycznych przywódców PSL-u. - To są farbowane lisy - odpowiada prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz, a jego partia na swojej stronie internetowej publikuje pytania do rządzących:
1. Dlaczego PiS podnosi wiek emerytalny rolnikom?
2. Jak PiS mogło zgodzić na szkodliwą dla polskiego rolnictwa umowę CETA?
3. Czemu PiS dopuściło do rozprzestrzenienia się ASF?
4. Co było przyczyną odebrania 200 mln zł na budowę i remont dróg lokalnych?
5. Z jakiego powodu zakazano rolnikom handlu ziemią?
6. Kiedy PiS planuje podwojenie unijnych dopłat obiecane przed wyborami?
7. Dlaczego nie zagwarantowano pieniędzy na dopłaty do ubezpieczeń rolniczych?
8. Kiedy PiS wprowadzi obiecane minimalne ceny gwarantowane?
9. Dlaczego PiS niszczy doskonałą markę polskiej żywności?
10. Dlaczego PiS nie robi nic, by odblokować rynek rosyjski dla polskich produktów?
11. Dlaczego PiS blokuje rewolucję energetyczną na wsi?
- Polska ziemia nie jest dla spekulantów, nie jest dla obcych. Jest dla polskich rolników - mówił prezes Kaczyński. Była to odpowiedź w stronę opozycji, która wciąż domaga się wycofania ustawy o obrocie ziemią. Opozycja zarzuca też rządowi, że podpisując umowę CETA dał przywileje ogromnym zagranicznym korporacjom kosztem polskiego rolnictwa. - Obronimy polskie interesy - kwitował krótko na koniec swojego wystąpienia J. Kaczyński.
W Wierzchosławicach przed wejściem na salę, gdzie odbywał się zjazd, protestowali członkowie Komitetu Obrony Demokracji. W innym miejscu można było spotkać młodych działaczy PSL-u, jednak trudno mówić, aby te kilka osób prowadziło protest w jakiejś konkretnej sprawie.
Opracowanie: Ewa Mielnik