W okresie od 1 kwietnia do końca czerwca myśliwi pozyskali blisko 70 tys. sztuk dzików – tak wynika z danych podanych przez ministerstwo środowiska na wczorajszej sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Resort zamierza wspierać myśliwych w intensyfikacji polowań, poprzez zakup chłodni oraz sprzętu noktowizyjny i termowizyjnego.
We wspomnianym okresie od 1 kwietnia do końca czerwca br. Lasy Państwowe w ośrodkach hodowli zwierzyny zrealizowały 30 proc. planu pozyskania dzików. W gestii nadzoru służb ministra środowiska jest także poszukiwanie padłych dzików. Prowadzą je nie tylko leśnicy i myśliwi, ale również żołnierze. Do końca maja br. znaleziono 1200 dzików, z czego u ponad 470 stwierdzono wirus ASF. Wszystkie te dziki zostały zutylizowane na koszt Lasów Państwowych.
Jak przekonywała referująca temat sekretarz stanu w ministerstwie środowiska, Małgorzata Golińska, celem resortu jest jak największa intensyfikacja polowań na dzika, dlatego też ministerstwo, przy udziale środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Polskiego Związku Łowieckiego zakupi specjalistyczny sprzęt dla myśliwych, w tym chłodnie. Ze środków NFOŚiGW zakupiono ok. 200 chłodni, które aktualnie są przekazywane do zarządców i dzierżawców obwodów łowieckich. - Mam nadzieję, że przyczyni się to do lepszego stosowania zasad bioasekuracji przez myśliwych – mówiła Golińska.
Zdaniem urzędników, skuteczniejsze polowania mogą odbywać się przy udziale termowizji i celowników noktowizyjnych. Co więcej, w ministerstwie toczą się prace nad rozporządzeniem, które umożliwi wykonywanie intensywnych polowań na terenie całego kraju, a nie tylko na obszarach objętych wirusem ASF. Jednocześnie do resortu wpłynęły wnioski o umożliwienie dłuższego wykonywania polowania, tak aby obecny termin wygasający 31 stycznia został wydłużony o luty.
- Rolnicy często zarzucają myśliwym, że ci nie stosują zasad bioasekuracji. Rozważamy, by na terenie całego kraju zakazać patroszenia zwierząt w miejscu pozyskania. Dzika powinno się dowozić do najbliższej chłodni i tam będzie można dokonywać patroszenia. Będzie obowiązek osobnego przetrzymywania tuszy i „patrochów”. Zostanie wprowadzony zakaz transportu pozyskanego dzika na koszach i hakach. Uważamy, że to też kwestia dalszego roznoszenia wirusa – zakończyła Małgorzata Golińska.
